W sondażu IBRiS przeprowadzonym na zlecenie „Rzeczpospolitej” zapytaliśmy: „Czy obecny obóz władzy ponosi bezpośrednią i wyłączną odpowiedzialność za kryzys energetyczny w Polsce?”. Opinie badanych są podzielone prawie równo: 48,5 proc. uważa, że tak, a 48,6 proc. – że nie.
Jednak w poszczególnych grupach – zwolenników obozu władzy, opozycji i niezdecydowanych – odpowiedzialność za kryzys energetyczny oceniana jest zupełnie inaczej. 90 proc. wyborców Zjednoczonej Prawicy uważa, że rząd nie ponosi winy w tej kwestii, a zaledwie 8 proc. – że tak. W grupie zwolenników opozycji proporcje są odwrotne: 79 proc. obarcza władzę odpowiedzialnością, a 19 proc. – nie. Wśród niezdecydowanych to odpowiednio 36 i 51 proc.