Dlaczego uważa pan, że Jacek Kurski po tym, jak przestał być prezesem TVP, może potrzebować immunitetu parlamentarnego?
Dlatego, że jest jedyną osobą z najbliższego kręgu władzy, która takiego immunitetu nie posiada, a równocześnie jest jednym z tych ludzi, którzy zajmowali się najbrudniejszą robotą w PiS. Jacek Kurski wielokrotnie łamał prawo. Lekceważył przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Mimo dodatniego testu na covid wyjechał na Eurowizję do Francji. Prowadził publiczną spółkę, działając nie w jej interesie, ale w interesie partii, co jest w mojej ocenie narażaniem spółki na stratę.