Ile miejsc ma zostać odwiedzonych do końca roku?
Chcemy odwiedzić maksymalną liczbę miast i miasteczek. Czasem jesteśmy w jednym powiecie kilka razy ze względu na to, że dzieje się tam coś wyjątkowego. Nie chcemy sobie stawać tego typu poprzeczki. Mamy w planach zrobić jak najwięcej do wyborów i zaangażować wszystkich liderów PO. Każdy z nas spotyka się z wyborcami w swoim okręgu i jeździ po Polsce. Do tego dochodzi objazd przewodniczącego partii, który również jest bardzo intensywny.
Na ile ważna w kampanii będzie zapowiedź pilotażu czterodniowego tygodnia pracy? Niektórzy twierdzą, że to była wypowiedź przypadkowa, a nie zaplanowana.
Prowadzimy różnego rodzaju badania, które sprowadzają się do tego, że patrzymy na to, jak wygląda polityka w różnych krajach. Zwłaszcza na to, jakie są trendy światowe, jeżeli chodzi o jakość życia. Gdy mówimy o czterodniowym tygodniu pracy lub siedmiogodzinnym dniu pracy, to tak naprawdę chodzi nam o jakości życia. Wszystkie kraje Zachodu dążą do tego, żeby jakość ich życia była jak najlepsza. To pewnego rodzaju sprawdzian dla klasy politycznej w Polsce. Skończył się etap „wyścigu szczurów”, który przejawiał się np. w tym, że w pracy trzeba było być po szesnaście godzin. Pilotaż czterodniowego dnia pracy dzieje się już na naszych oczach w Wielkiej Brytanii. Zostały tam wybrane pewne branże i firmy, w których jest on przeprowadzany. Uważamy, że podobne pilotaże trzeba przeprowadzić w Polsce po to, żeby świadomie wybrać. Ważna jest też jakość usług, wiedza o tym, co państwo może obywatelowi dać w zamian za to, że płaci on podatki. Jakość życia – przez to co robił rząd w ciągu ostatnich siedmiu lat – spadła i dalej będzie spadać.
Czyli PO zmieniło podejście do pracy?
Praca jest wartością i dla nas wszystkich jest bardzo istotna w życiu. Powinna być także wyznacznikiem jakości życia i tego, jak wygląda ono na co dzień. Jednak wiemy, że praca to jest tylko jedna część życia. Druga część to odpoczynek i sprawy osobiste, a trzecia to sen. Musimy zrobić wszystko, żeby jakość naszego życia była jak najlepsza, o czym wielu zapomniało. Widzimy, że praca w korporacji w Polsce różni się od pracy w Holandii czy Francji. Tam standardy, które dają pracownikom możliwość wytchnienia, są na zupełnie innym poziomie niż te w Polsce. Dlatego że w Polsce cały czas mamy poczucie, że musimy gonić – co jest racjonalne – ale trzeba znaleźć w tym złoty środek. Rynek mieszkaniowy to kolejny temat, który będziemy poruszali. Mieszkanie jest dobrem zupełnie luksusowym, które jest poza zasięgiem wielu ludzi. Jeżeli zagraniczne fundusze mogą kupić 200–300 mieszkań i przez to windować ceny mieszkań, a polski rząd nic z tym nie robi, to jest to gigantyczny problem. Nie ma regulacji rynku wynajmu w dużych miastach, a to prowadzi np. do tego, że wynajem w Warszawie osiąga 4–5 tysięcy złotych. Ile musi zarabiać rodzina na wynajęcie mieszkania i swoje potrzeby?