Środa, wczesne przedpołudnie. Przed warszawskim Pałacem Kultury i Nauki gromadzi się coraz więcej ludzi. Większość z flagami AgroUnii oraz z polskimi sztandarami, transparentami, niektórzy w „firmowych” kurtkach i koszulkach AgroUnii. Wysiadają z kolejnych autokarów. Nie tylko rolnicy, przedsiębiorcy, ale też związkowcy czy np. ludzie protestujący przeciwko budowie CPK.
Kilkadziesiąt minut później pochód rusza ulicami Warszawy w drodze pod Kancelarię Premiera. Na czele transparent „Polska budzi się” i lider AgroUnii Michał Kołodziejczak. Jednego z protestujących rolników pytamy, dlaczego przyjechał do Warszawy aż z Podkarpacia. – Źle się dzieje. Ceny nawozów szaleją. A w marcu trzeba już wychodzić na pola – mówi nam. Do Warszawy przyjechała też kolumna około 200 traktorów, ale ciągniki zostały zatrzymane przez policję daleko od centrum.