Tydzień temu Rada Ministrów miała podjąć uchwałę w sprawie przyjęcia dokumentu „Polityka migracyjna Polski – kierunki działań 2021–2022”. Według informatorów „Rzeczpospolitej” w ostatniej chwili na wniosek wiceministra spraw wewnętrznych Macieja Wąsika projekt jednak wypadł z porządku obrad.
Dokument, który po raz pierwszy całościowo i spójnie ujmuje sprawę koordynacji działań państwa wobec procesów migracyjnych (legalna i nielegalna migracja, ochrona cudzoziemców, repatriacja, emigracja Polaków), liczy 23 strony. Przygotowywał go blisko rok Międzyresortowy Zespół do Spraw Migracji, był on konsultowany z 17 organizacjami zajmującymi się migrantami – za jego prace odpowiadał wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki. Na uchwalenie czekał od lipca.
W sierpniu Polska zaczęła mieć problemy z masową, sterowaną przez białoruski reżim, nielegalną imigracją. Czytając projekt, można odnieść wrażenie, że część tez, które dotyczyły problemu nielegalnej imigracji, stało się już nieaktualnych. Czy to mogło być powodem wycofania dokumentu przed uchwaleniem? MSWiA nie odpowiedziało nam na to pytanie.
Czytaj więcej
Ponad 400 kilometrów granicy z Białorusią pilnuje ok. 14 tys. funkcjonariuszy na dobę – ustaliła...
Autorzy dokumentu powołują się m.in. na konwencję genewską z 1951 r. dotyczącą statusu uchodźców i uzupełniający ją protokół nowojorski z 1967 r. „Przyjęcie Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz przystąpienie do Unii Europejskiej rozszerzyły zakres ochrony międzynarodowej, udzielanej przez Polskę cudzoziemcom poszukującym azylu” – czytamy w dokumencie.