Ostatnie miesiące prezydentury bardzo kosztowne

Ponad 604 tys. zł wydała w czasie kampanii wyborczej Kancelaria Prezydenta na usługi doradcze. Zaskakują też wysokie koszty lotu do Japonii (1,4 mln zł) oraz wydatki na promocję uroczystości na Westerplatte (1,6 mln zł).

Aktualizacja: 05.08.2015 15:32 Publikacja: 04.08.2015 21:05

Ostatnie miesiące prezydentury bardzo kosztowne

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Przy Bronisławie Komorowskim pracuje sześciu etatowych i dziewięciu społecznych doradców różnych specjalności. Mimo tego Kancelaria Prezydenta często korzystała z usług innych ekspertów i doradców.

Jak wynika z wykazu, który poznała „Rzeczpospolita", od stycznia tego roku zawarła ona 300 umów na usługi zewnętrzne. Kilkadziesiąt z nich to zlecenia dla doradców i ekspertów. Kosztowały ponad 604 tys. zł. Tymczasem w roku 2014 na podobne usługi wydano jedynie 111,3 tys. zł. Takie dane z kontroli wykonania budżetu Kancelarii Prezydenta umieściła w swoim raporcie NIK.

Z prośbą o ujawnienie rejestru wszystkich tegorocznych umów cywilnoprawnych zawartych przez Kancelarię Prezydenta zwróciliśmy się w połowie czerwca. Kancelaria udzieliła nam informacji jedynie o liczbie zawartych umów oraz tematyce, jakiej dotyczyły opinie oraz ekspertyzy. Zasłaniając się wyrokiem NSA z kwietnia 2014 r., odmówiła jednak podania nazwisk ekspertów, którzy pracowali dla prezydenta, bo ich dane nie są informacją publiczną.

Najdroższe zamówione w tym roku przez Kancelarię ekspertyzy dotyczyły tematyki „z obszaru stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwa energetycznego" i legislacji (w sumie ponad 120 tys. zł w kilku umowach w styczniu i marcu) oraz analiz i opinii z zakresu „strategicznych obszarów prezydentury", które kosztowały co najmniej 188 tys. zł. Niektóre umowy były podpisywane grupowo – np. 7 stycznia podpisano trzy umowy o wartości 25,5 tys. zł każda. Również trzy umowy (po 34 tys. zł) podpisano 1 kwietnia. Wszystkie dotyczyły „strategicznych obszarów prezydentury".

Zlecenia tego typu analiz w roku wyborczym i w czasie kampanii prezydenckiej budzą wątpliwości. – Możemy się zastanawiać, po co je zlecono i do czego wykorzystano, a brak przejrzystości w ujawnianiu takich umów kładzie się cieniem na wizerunku prezydenta – mówi Krzysztof Izdebski z Watchdog Polska.

Jego zdaniem należałoby wyjaśnić, czy opracowania nie służyły przypadkiem do ustalenia strategii kampanii wyborczej prezydenta. – Opłacenie takich analiz z budżetu Kancelarii, a nie sztabu wyborczego, to niedopuszczalny prawem wydatek – podkreśla Izdebski.

Zapytaliśmy Kancelarię, czy w poprzednich latach – co kwartał – podpisywano takie umowy, czy też miało to związek z końcem prezydentury Komorowskiego.

Wśród setek umów na usługi zewnętrzne są też umowy na usługi doradcze, m.in. Kapituły Nagrody Obywatelskiej oraz Kolegium Witryny Obywatelskiej Prezydenta RP, w zakresie polityki rolnej, polityki fiskalnej, monetarnej, a także obszaru działalności społecznej i obywatelskiej. Kosztowały ponad 280 tys. zł.

Dlaczego podpisywano umowy na doradztwo, podczas gdy prezydent zatrudnia doradców etatowych i społecznych? Nie wiadomo. Kancelaria Prezydenta nie odpowiedziała na żadne z pytań dotyczących tych umów.

Bez odpowiedzi pozostały pytania o sposób wyłonienia zleceniobiorców, o taki jaki był dokładnie zakres umów oraz jakie dokumenty powstały w wyniku analiz.

Ale w rejestrze usług zamawianych na zewnątrz znajduje się jeszcze kilka ciekawych pozycji. Okazuje się, że lot prezydenta Komorowskiego do Japonii kosztował 1,4 mln zł. Przed tą wizytą za 700 zł zorganizowano specjalne szkolenie dla prezydenta oraz kadry kierowniczej kancelarii.

Z kolei „kompleksowe przygotowanie i produkcja materiału programowego upamiętniającego 70-lecie zakończenia II wojny światowej" kosztowały 1,6 mln zł. Audycje emitowano w TVP i Polskim Radiu.

Z analizy umów wynika również, że blisko 3 mln zł kosztuje ochrona Archiwum Prezydenta RP, willi w Klarysewie, rezydencji w Wiśle oraz dworku w Ciechocinku.

Wśród umów są też wydatki na obsługę asystencką Andrzeja Dudy. Pod koniec czerwca podpisano trzy umowy z pracownikami na 8,2 tys. zł, 8 tys. zł i 6,6 tys. zł. Kancelaria Prezydenta płaci też za wynajęcie dla elekta pałacyku przy Foksal 6 – koszt to ponad 178 tys. zł.

Ludzie nowego prezydenta zapowiadają większą przejrzystość. – Wydawanie publicznych pieniędzy musi być poddawane kontroli – mówi Marcin Kędryna, jeden ze współpracowników prezydenta Dudy.

Nie chce zadeklarować, czy Pałac będzie ujawniać koszty eksperckie Kancelarii Prezydenta. – Zrobimy bilans otwarcia, a prezydentura Andrzeja Dudy będzie bardzo otwarta i transparentna – zapewnia Kędryna.

—Izabela Kacprzak, Jan Kunert

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"