Coraz więcej osób zbiera w internecie pieniądze na różne przedsięwzięcia: nakręcenie filmu, napisanie książki czy prowadzenie bloga. Czy otrzymane od fanów środki są opodatkowane? W ostatniej interpretacji skarbówka uznała, że tak.
O zasadach rozliczenia zbiórek na portalach crowdfundingowych pisaliśmy szerzej w „Rzeczpospolitej" z 8 marca. Opisywaliśmy kilka korzystnych dla twórców interpretacji. Na przykład w sprawie influencera, który publikuje na swoim kanale filmy o polityce, wierze, kulturze i sztuce. Komentuje też bieżące zdarzenia i ma liczne grono fanów. Dostaje od nich prawie 10 tys. zł miesięcznie. Albo w sprawie podróżniczki zbierającej pieniądze na wyjazdy do dalekich krajów. Robi zdjęcia, filmy, pisze relacje. Wrażeniami dzieli się z fanami, którzy pomagają jej finansować eskapady.
Czytaj także:
Crowdfunding a ulga w PIT - fiskus chce dowodów zbiórki na szczytne cele
Osoby występujące o interpretacje twierdziły, że otrzymywane od wielbicieli pieniądze to klasyczne darowizny. I fiskus potwierdzał, że są one nieopodatkowane. Darowizny są bowiem zwolnione z daniny, jeżeli ich wartość nie przekracza 4902 zł (chodzi o wpłaty od osób niespokrewnionych przekazane w ciągu pięciu lat).