Polacy od pierwszych dni wojny mocno zaangażowali się w pomoc Ukraińcom. Teraz, gdy nadszedł czas podatkowych rozliczeń za zeszły rok, niektórzy chcą skorzystać z ulgi w PIT. Problem w tym, że przepisy każą dokumentować darowizny, a wielu darczyńców działało spontanicznie – dawali to, co mieli, nie bacząc na formalności.
W takiej sytuacji znalazł się jeden z czytelników. Od wybuchu wojny ofiarował potrzebującym mnóstwo rzeczy (jedzenie, ubrania, środki czystości). Przekazywał je głównie fundacji zajmującej się organizacją pomocy dla Ukraińców. Żadnych umów nie zawierał, czasami tylko przedstawiciele fundacji odnotowywali darowizny. Jak je udokumentować, aby skorzystać z ulgi? – pyta czytelnik.