Sprzedaż używanych książek bez PIT

Sprzedając używane książki, lepiej zachować jakiś dokument wskazujący, kiedy zostały one kupione

Publikacja: 13.09.2011 04:57

Red

W podatku dochodowym dla transakcji w obrocie prywatnym istotne jest, jak długo podatnik – bądź jego dzieci – miał określoną rzecz, w tym wypadku książki. Jeżeli były w jego posiadaniu  co najmniej  sześć miesięcy, liczonych od końca miesiąca, w którym je kupiono lub otrzymano w prezencie,  to niezależnie od  tego,  czy ich używano czy też odłożono na półkę, uzyskują przymiot rzeczy używanej.

Ogólna zasada przewiduje, że jeżeli podatnik sprzeda lub zamieni rzecz używaną, to nie będzie uzyskiwał żadnego przychodu i jednocześnie nie będzie miał żadnych obowiązków w zakresie podatku dochodowego.

Jeżeli jednak książki posiadano krócej, to zgodnie z literą prawa  należałoby ich sprzedaż rozliczyć w zeznaniu rocznym, niezależnie od tego, czy rodzic ostatecznie zarobił czy stracił na transakcji. Jeżeli koszt zakupu książki przewyższał uzyskaną cenę przy jej odsprzedaży, to podatek faktycznie nie wystąpi,  mimo to należy transakcję wykazać w zeznaniu. Gdy przynosi ona zysk, podatek będzie płacony na zasadach ogólnych, tj. wyłącznie od kwoty uzyskanego zarobku według  stawek ze skali podatkowej.

Nieco inaczej wygląda kwestia zamiany książek, które nie są jeszcze „używane". Przychód z zamiany, a zatem wartość otrzymanych książek  do wysokości 2280 zł, jest zwolniony z podatku.

Jeśli chodzi o kwestię wykazania czasu posiadania książek, to oczywiście  dla organu podatkowego  byłoby idealne, gdyby rodzic posiadał  dowód zakupu książek. To  jednak nie zdarza się  często –  bo kto z nas magazynuje latami paragony, zwłaszcza że i tak po kilku miesiącach płowieją i nie stanowią już  żadnego dowodu. Sprzedając używane książki, powinniśmy się jakoś zabezpieczać, zwłaszcza wtedy, gdy pieniądze wpływają na konto bankowe. Jeżeli korzystamy z aukcji internetowej, należy przedmiot aukcji opisać w sposób pozwalający na zidentyfikowanie, dla  której klasy są przewidziane  i w jakim są stanie, a  także roku wydania. Jeżeli korzysta się z nich w klasie 4, a nasze dziecko idzie do 5, to zachowując dokumentację takiej aukcji, uprawdopodobnimy, że zostały kupione dla naszego dziecka przed rokiem i w chwili sprzedaży miały znamiona używanych.

Autorka jest doradcą podatkowym w Kancelarii Nowakowski i Wspólnicy, Oddział Toruń

—not. olat

Zobacz serwis

»

Prawo dla Ciebie

»

W podatku dochodowym dla transakcji w obrocie prywatnym istotne jest, jak długo podatnik – bądź jego dzieci – miał określoną rzecz, w tym wypadku książki. Jeżeli były w jego posiadaniu  co najmniej  sześć miesięcy, liczonych od końca miesiąca, w którym je kupiono lub otrzymano w prezencie,  to niezależnie od  tego,  czy ich używano czy też odłożono na półkę, uzyskują przymiot rzeczy używanej.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Zawody prawnicze
Jeden na trzech aplikantów nie zdał egzaminu sędziowskiego. „Zabrakło czasu”
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w płacy minimalnej. Wiemy, co wejdzie w skład wynagrodzenia pracowników
Matura i egzamin ósmoklasisty
Szef CKE: W tym roku egzamin ósmoklasisty i matura będą łatwiejsze
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce