Zaremba: Polski teatr ma problem z polskością

Na dźwięk słów „Polska", „Polacy" polscy twórcy teatralni dostają coraz częściej małpiego rozumu.

Aktualizacja: 11.03.2018 10:21 Publikacja: 08.03.2018 09:49

Czy wybór jest tylko między jałowym zadęciem a cynizmem? Tyle wynika z polskiej kultury? „Miny polsk

Czy wybór jest tylko między jałowym zadęciem a cynizmem? Tyle wynika z polskiej kultury? „Miny polskie” Tadeusza Nyczka i Mikołaja Grabowskiego w warszawskim Teatrze Polskim.

Foto: Kasia Chmura-Cegiełkowska

"Obecnie boję się chodzić do teatru. Boję się, że ogarnie mnie tam straszliwa nuda" – wyznał w „Plusie Minusie" Jerzy Zelnik, znakomity aktor teatralny (paradoks!) proszony o wskazanie, co poleca w sferze kultury.

To odruch obronny wielu osób o tradycyjnej wrażliwości, które we współczesnym teatrze nie czują się jak w domu. Ja na szczęście mogę wciąż w tym teatrze znaleźć coś dla siebie. Ale z jednym muszę się zgodzić: coraz więcej w nim smutnej przewidywalności. Piszę to w 50. rocznicę zdjęcia z afisza Teatru Narodowego „Dziadów" Adama Mickiewicza i Kazimierza Dejmka. Marksista zakochany w PRL okazał się wielkim twórcą narodowej sceny. Jeśli wierzyć relacjom i nagranym fragmentom, stworzył piękne widowisko o polskości, stłamszonej i triumfującej – w ludzkich sercach.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie