Dyplomacja zakompleksionych

Polityka zagraniczna jest tą dziedziną, w której najlepiej widać, ile kosztują kompleksy. Pozycji Polski nie zbuduje się na ich rozgrywaniu czy też odreagowywaniu.

Publikacja: 03.05.2019 18:00

Dyplomacja zakompleksionych

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Dla światowych potęg „nie jesteśmy żadnym partnerem" – mówi wybitny socjolog i politolog znanemu dziennikarzowi. „Śmieją się z nas" – anonsuje z pewnością edukatora, który wie, że nikt mu nie przerwie toku jego wykładu. Rzecz jest o sprawach publicznych i pewnych terminów nie da się uniknąć, więc profesor za każdym razem, zanim wypowie słowo „naród" lub „narodowy", wtrąca pojednawcze „przepraszam". Redaktor naczelny ważnego tygodnika przytakuje, a po chwili wzdycha do odległej wizji Polski „normalnej"... Po chwili wahania, z wyraźnie widocznym na nagraniu grymasem niechęci, dodaje: „no dobrze, także wrażliwej socjalnie".

Pozostało jeszcze 96% artykułu

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
„Lipowo: Kto zabił?”: Karta siekiery na ręku
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Plus Minus
„Cykle”: Ćwiczenia z paradoksów
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Justyna Pronobis-Szczylik: Odkrywanie sensu życia
Plus Minus
Brat esesman, matka folksdojczka i agent SB
Plus Minus
Szachy wróciły do domu