Środek świata to Beskid

Poprzednia książka Moniki Sznajderman „Fałszerze pieprzu" była podróżą w przeszłość, a przy okazji ożywiała domowe wspomnienia autorki, opowiadając rodzinną historię na nowo. W drugiej, „Pustym lesie", mamy do czynienia z ocalaniem przeszłości Wołowca, beskidzkiej wioski, gdzie pisarka 30 lat temu wraz z mężem Andrzejem Stasiukiem znalazła dla siebie miejsce.

Publikacja: 09.08.2019 17:00

Środek świata to Beskid

Foto: materiały prasowe

Czego możemy się spodziewać po nowej książce pisarki i wydawczyni, która stworzyła oficynę Czarne? Przede wszystkim mamy do czynienia z obezwładniającą czułością oraz z impresyjną medytacją o Beskidzie Niskim. Z zachwytem nad urodą krajobrazu, z rytmem kroków przemierzających znane dukty wciąż od nowa. Z miejscem, gdzie w jesiennym wietrze jabłka z ledwością trzymają się gałęzi, wilcze watahy kluczą po zmroku, a Wisłoka wpada do Zawoi.

Pozostało 86% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: AI Act. Jak przygotować się na zmiany?
Plus Minus
„Jak będziemy żyli na Czerwonej Planecie. Nowy świat na Marsie”: Mars równa się wolność
Plus Minus
„Abalone Go”: Kulki w wersji sumo
Plus Minus
„Krople”: Fabuła ograniczona do minimum
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Viva Tu”: Pogoda w czterech językach