Co zdarzy się w 2040 roku? Magdalena Salik we „Wścieku” kreśli nieciekawą wizję

Jak to w dobrym science fiction, Magdalena Salik we „Wścieku” nie projektuje tylko fantazyjnego „co by było, gdyby...”, lecz przygląda się współczesności. Zastanawia się, czy jest szansa, byśmy zeszli z drogi prowadzącej nas w stronę globalnego feudalizmu technologicznego.

Publikacja: 24.05.2024 17:00

„Płomień” z 2021 r. opowiadał o podróżach w kosmos. W swojej kolejnej powieści, „Wścieku”, Magdalena

„Płomień” z 2021 r. opowiadał o podróżach w kosmos. W swojej kolejnej powieści, „Wścieku”, Magdalena Salik została na Ziemi, przekonując, że nie ma dziś wielu ważniejszych tematów od sprzężenia globalnej gospodarki z technologią w obliczu walącego się klimatycznego status quo

Foto: Mikołaj Starzyński

Najpierw fakty, nie opinie: science fiction to dziś ogólnoświatowy mainstream. Mało tego – za sprawą seriali SF stał się jednym z najbardziej przepustowych rurociągów popkultury. Pozwolił na to rozwój techniki filmowej i cyfrowej postprodukcji – łatwiej, a przede wszystkim taniej jest dziś takie filmy realizować, a i efekt robi wrażenie. Niemałe znaczenie ma też to, że fantastyka bliskiego zasięgu (ta opisująca niedaleką przyszłość) dogoniła nas szybciej, niż się tego spodziewano. Generatywna sztuczna inteligencja, drony, obraz w 4K, boty, Pegasus, sieć 5G, a już wypatrujemy komputerów kwantowych. Do tego ogólny nastrój na świecie: zmiany klimatyczne, wirusy, wojny, zbrojenia i niespodziewany atomowy renesans.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Plus Minus
Co można wyczytać z priorytetów prezydencji przygotowanych przez polski rząd? Niewiele
Plus Minus
Po co organizowane są plebiscyty na słowo roku? I jakie słowa wygrywały w innych krajach
Plus Minus
Gianfranco Rosi. Artysta, który wciąż ma nadzieję
Plus Minus
„Rozmowy o ludziach i pisaniu”. Dojmujące milczenie telefonu w domu
Plus Minus
„Trojka” Izabeli Morskiej. Tożsamość i groza w cieniu Rosji