19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 14.01.2025 14:03 Publikacja: 05.04.2024 17:00
Foto: AdobeStock
Miałem dziennikarskiego idola. Nazywa się Simon Barnes. Przez 32 lata pisał o sporcie dla „Timesa”, 12 lat był kierownikiem działu. Dekadę temu przestał nim być. Żadna tajemnica – do zwolnienia jednego z najlepszych w tym fachu na Wyspach Brytyjskich (albo i dalej) doprowadził rynek. „Nie stać nas na ciebie” – rzekł mu bez specjalnego skrępowania ważny dyrektor. Rzadko się zdarza, by liczni brytyjscy koledzy z innych mediów zgodnie pisali, że to była jedna z najmniej rozsądnych decyzji w długiej historii szanowanego dziennika.
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Ceniony przedsiębiorca Arkadiusz Muś, organizując turniej Rosa Challenge Tour, spełnił tęsknoty polskich miłośników szkockiej gry i ożywił nadzieje, że znajdzie się sposób, by do uroków wbijania piłek do dołków wreszcie dało się przekonać więcej rodaków.
Polak rozpoczął karierę w finansowanej przez saudyjski fundusz inwestycyjny lidze LIV Golf. Ten ruch da mu miliony dolarów, ale raczej nie da miejsca w historii dyscypliny.
Najlepiej zarabiającym sportowcem świata będzie Jon Rahm, czyli golfista, który za przejście do LIV Golf może dostać nawet 600 mln dol. To rekord i miara tego, jak Arabia Saudyjska szacuje siłę swych pieniędzy.
Tiger Woods wrócił na pole golfowe. Nie w roli komentatora lub pomocnika syna, ale jako pełnoprawny uczestnik turnieju zawodowego Hero World Challenge na Bahamach. Mimo pewnych słabości pokazał, że chęć rywalizacji wciąż go napędza
Netflix po raz pierwszy pokazuje na żywo wydarzenie sportowe. Powszechne transmisje strumieniowe to nie przyszłość, lecz nowa rzeczywistość.
TGL, czyli nowa liga golfowa organizowana przez Tigera Woodsa oraz Rory’ego McIlroya, wchodzi w styczniu na rynek wydarzeń sportowych. Pokaże stary sport po nowemu i ma być śmiałą odpowiedzią technologii na wyzwania czasów.
Adrian Meronk już nie przeżywa braku powołania do drużyny Europy na Ryder Cup. Turniej Estrella Damm N.A. Andalucía Masters zaczął od 55. miejsca po pierwszej rundzie, skończył w niedzielę na trzecim zwycięstwie w sezonie.
Widzieliśmy dziką radość oraz męskie łzy, bo Europa na polu Marco Simone Golf Club po pięciu latach odzyskała Puchar Rydera. krzysztof rawa
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas