Wina Mazurka. Dlaczego wino jest drogie

Zachłanni importerzy, zdziercy restauratorzy, oszuści producenci – są tacy, którzy od zawsze wiedzą, dlaczego wino kosztuje tak wiele. Ich dziś nie zapraszam do lektury.

Publikacja: 27.10.2023 17:00

Wina Mazurka. Dlaczego wino jest drogie

Foto: Adobe Stock

Tydzień temu opisałem brunello od Biondi-Santi. Jedne z najlepszych toskańskich win kosztują sporo i pojawiło się mnóstwo pytań, dlaczego tak dużo? Zawsze można odpowiedzieć, że decyduje rynek i skoro są nabywcy, to znajdą się i sprzedawcy. To oczywiście prawda, a właściwie drobna jej część. W takim razie, co decyduje o cenie wina?

Przez lata Polacy żyli w przekonaniu, że najwięcej zarabiają pośrednicy, importerzy i sklepikarze. Dowodów dostarczały relacje rodaków, którzy gdzieś na wyprzedaży we włoskim czy hiszpańskim markecie znaleźli za 5 euro wino, które w Polsce kosztowało 50 złotych. To się zmieniło, konkurencja działa, internet pod ręką, klient sprawdzi, czy go nie oszukują. Nie zawsze przy tym wie, jakie naprawdę są koszty sprowadzania rzadkich win, akcyzy, podatków i wszelkich biurokratyczno-fiskalnych tortur, ale widzi, że cenowych przegięć już nie ma. Ba, sam na tych łamach polecałem wina, które w Polsce były... tańsze niż u producenta! Jak to możliwe? Ano producent u siebie sprzedawał po cenach detalicznych, a importerowi po hurtowych. Najważniejsze pozostaje pytanie, czy cena wina ma usprawiedliwienie? I rozumiem, że nie interesują nas takie drobiazgi jak koszty producenta, pensje pracowników, ceny beczek, korków, inwestycji etc.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta