Wina Mazurka: Niebo, ziemia, Wigilia

To był przebój, w Holandii wszyscy nucili „Hemel en Aarde”. „Niebo i ziemia” panny Edsilii nie porwało Europy, ale czwarte miejsce w Eurowizji wstydu nie przynosi. Działo się to ćwierć wieku temu, gdy w dolinie Hemel en Aarde dokonywała się rewolucja.

Publikacja: 26.08.2022 17:00

Wina Mazurka: Niebo, ziemia, Wigilia

Foto: materiały prasowe

Dolinę od Holandii dzieli jakieś dziesięć tysięcy kilometrów, bo leży ona na południowym wybrzeżu Afryki. Turyści jeżdżą tam głównie, by podziwiać paradujące po uliczkach Hermanusa wieloryby. No dobrze, nawet jeśli nie po ulicach, to widać je z lądu. Od zimnego oceanu i chłodnych wiatrów znad Antarktydy Dolinę Niebo i Ziemia dzieli tylko pasmo niewielkich wzgórz. A jednak to właśnie tu, wyprzedzając ocieplenie klimatu, osiedlili się i wciąż osiedlają się winiarze.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Wina po afrykańsku

Już nie owoce i nie owce, a winorośle znaczą czterdziestokilometrową drogę R320 znad oceanu do Caledonu. Ale nie wszystkie odmiany, bo szybko okazało się, że najlepiej udają się tu chardonnay i pinot noir. To może dziś o chardonnay?

Przy nich Bouchard Finlayson to starzy wyjadacze. Za tydzień padniemy na kolana przed ich pinotem, ale i chardonnay są warte uwagi.

Rodzina Hasher sprowadziła się z Belgii na dobre w zeszłym roku. Warto o nich wspomnieć, bo niedługo usłyszą o nich wszyscy. Mają nie tylko sauvignon blanc o uroczej nazwie Fat Lady, ale i Marimist Chardonnay 2020, w którym skórka dojrzałego jabłka znakomicie wpasowała się do kremowego tła. Przy nich Bouchard Finlayson to starzy wyjadacze. Za tydzień padniemy na kolana przed ich pinotem, ale i chardonnay są warte uwagi. Crocodile’s Lair Kaaimansgat Chardonnay 2020 to wstęp, wyraźnie cytrusowy, dodajmy. Missionvale Chardonnay 2021 to bardzo elegancki, powściągliwy, owocowy finał tej drogi.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Z początku świata

Jednak mistrzostwo osiągnęło Creation Wines (mają polskiego importera). Robią cztery chardonnay, każde świetne, cecha wspólna – mineralność. Podstawowy, Creation Chardonnay 2021, w nosie nieco vibovitowy – jeśli ktoś to jeszcze pamięta – w ustach daje piorunująco czyste cytrusy i jabłka. Reserva te zalety podbija, ale prawdziwie światowy poziom to The Art of Chardonnay. W każdym roczniku obsypywane medalami, rocznik 2021, który próbowałem, jest stanowczo za młody, ale już wiem, że to najlepsze chardonnay, jakie próbowałem od dawna. Wyjątkowo precyzyjne, świetnie skonstruowane, z mięciutkim kremem na finiszu. Drogie, ale też to jakość najlepszych chablis. Napisałbym, że na Wigilię, ale szkoda marnować go do karpia.

Dolinę od Holandii dzieli jakieś dziesięć tysięcy kilometrów, bo leży ona na południowym wybrzeżu Afryki. Turyści jeżdżą tam głównie, by podziwiać paradujące po uliczkach Hermanusa wieloryby. No dobrze, nawet jeśli nie po ulicach, to widać je z lądu. Od zimnego oceanu i chłodnych wiatrów znad Antarktydy Dolinę Niebo i Ziemia dzieli tylko pasmo niewielkich wzgórz. A jednak to właśnie tu, wyprzedzając ocieplenie klimatu, osiedlili się i wciąż osiedlają się winiarze.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta