Michał Szułdrzyński: Fałszywi przyjaciele gorsi niż wrogowie

Jest coś intrygującego w tym, jak polski prawicowy internet z lubością relacjonuje wszelkie zamieszki na Zachodzie. Prawicowe portale, ale nawet i publiczna telewizja z satysfakcją pokazują, jak w różnych miastach państw zachodnich pojawiają się protesty przeciw covidowym restrykcjom, jak są tłumione przez policję, czasem – trzeba przyznać – wyjątkowo brutalnie. Po jednym z takich protestów, gdy internet obiegły zdjęcia funkcjonariusza szczującego policyjnego psa na manifestanta, gdy ten już bezbronny leżał na ziemi, jeden z prawicowych orłów reprezentujących nasz kraj w Parlamencie Europejskim złożył nawet skargę do Komisji Europejskiej na... łamanie praworządności przez rząd, który brutalnie się obszedł z manifestantami.

Publikacja: 11.02.2022 17:00

rysuje mirosław owczarek

rysuje mirosław owczarek

Foto: Rzeczpospolita

Powód tych wszystkich relacji, tej całej satysfakcji, jest bardzo prosty – to antysystemowy, ale w swej istocie też bardzo antyzachodni odruch warunkowy. Nasza coraz bardziej radykalizująca się i dziczejąca prawica utwierdza się takimi przekazami w przekonaniu, że Polska jest oazą spokoju, wszelkich wolności, krajem sarmackiego liberum veto, zaś zachodnia Europa, która śmie pouczać nas o demokracji czy praworządności, jest zdegenerowana i zepsuta. Nie, nie dotyczy to wyłącznie spraw pandemii, bo lubość, z jaką nasz rodzimy prawy sektor relacjonował protesty żółtych kamizelek, też pełna była tego samego resentymentu.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią
Plus Minus
„Dla dobra dziecka. Szwedzki socjal i polscy rodzice”: Skandynawskie historie rodzinne
Plus Minus
„PGA Tour 2K25”: Trafić do dołka, nie wychodząc z domu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Plus Minus
„Niespokojne pokolenie”: Dzieciństwo z telefonem