19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 14.10.2021 16:13 Publikacja: 14.10.2021 16:13
Foto: materiały prasowe
Autorem „Niedokończonej rewolucji Einsteina" jest prominentny fizyk Lee Smolin, znany z książek popularyzatorskich. Jim Baggott („Kwantowa rzeczywistość") to wykładowca uniwersytecki z tej samej dziedziny, który w pełni poświęcił się popularyzacji. Obaj panowie mają więc kompetencje, aby wypowiadać się na temat zagadnień, którymi żyje środowisko fizyków i które stanowią dziś pierwszy front tej nauki.
Rewolucja kwantowa dokonała się prawie sto lat temu, a teoria, którą wtedy opracowano, uchodzi za jedną z najlepszych, jakimi dysponuje nauka. Dlaczego więc obaj autorzy wydają się zgadzać, że jest ona wadliwa i postulują wprowadzenie do niej poprawek?
Rozpoczęte właśnie polskie przewodnictwo w Unii Europejskiej nakłada się na kampanię przed wyborami prezydenckimi. Czy deklaracje Donalda Tuska w sprawach imigracji, kosztów polityki energetycznej czy Zielonego Ładu to zapowiedź rzeczywistej zmiany kursu, czy tylko wyborcze sztuczki?
Co by się najlepiej nadawało na polskie słowo dziesięciolecia – „polaryzacja”, „postprawda” czy może „wybory”? I dlaczego w tym roku plebiscyty zwyciężały „koalicja”, „sztuczna inteligencja”, „stołówka” i „sigma”?
Nienawiść jest dziś wszędzie. Politycy coraz częściej dzięki niej wygrywają, nie licząc się z ceną, jaką płacą za to społeczeństwa – mówi wybitny dokumentalista Gianfranco Rosi.
A myślę sobie czasem, że jeszcze mógłbym napisać kilka opowiadań, których kiedyś nie napisałem. W zeszycie mam szkic powieści – drugiej części „Domu pod Lutnią”. W ostatnich latach nie potrafiłem się zmobilizować, aby to napisać. Teraz żałuję, bo obecnie podjęcie takiego wyzwania przekracza moje możliwości.
Co łączy łotewską laborantkę w ośrodku badawczym pod Moskwą, partyzantki z Petersburga tańczące queer tango na przekór wielkiej Rosji oraz słoweńskie wcielenie Marii Janion romansującej z młodszą o kilkadziesiąt lat kobietą? Odpowiedź przynosi „Trojka” Izabeli Morskiej.
Zespół fizyków i astronomów z University of Canterbury w Nowej Zelandii, który pracuje nad rozwiązaniem zagadki dotyczącej rozszerzania się wszechświata, stworzył nową teorię. Według naukowców ciemna energia tak naprawdę nie istnieje.
Od dekad północny biegun magnetyczny Ziemi stale przesuwa się w kierunku Rosji. Ok. 30 lat temu proces ten przyspieszył. Zmiany były tak znaczące, że w 2019 r. ogłoszono nowy Światowy model magnetyczny (World Magnetic Model - WMM). Ponieważ biegun cały czas się przesuwa, wkrótce ma być wprowadzona kolejna aktualizacja – przypomina Newsweek.com. Przesuwanie się bieguna i zmiana WMM to coś znaczenie więcej niż naukowa ciekawostki. Wpływają one na pracę wszystkich systemów nawigacyjnych. Również tych, które każdy z nas ma w swoim smartfonie.
Pochodzenie oraz istota ciemnej energii to jedno z kluczowych pytań kosmologii. Analiza najnowszych danych pochodzących z Dark Energy Spectroscopic Instrument (DESI) wskazuje, że źródłem ciemnej energii mogą być czarne dziury. To już kolejne badanie łącząca ze sobą te dwa kosmiczne fenomeny. Czy to oznacza, że naukowcy są blisko rozwiązania jednej z największych zagadek wszechświata?
Szwedzka Królewska Akademia Nauk przyznała tegoroczną Nagrodę Nobla z fizyki informatykowi Geoffreyowi Hintonowi oraz fizykowi Johnowi Hopfieldowi za odkrycia i wynalazki umożliwiające uczenie maszynowe za pomocą sztucznych sieci neuronowych.
W ciągu zaledwie tygodnia doszło do dwóch przypadków ekstremalnie silnych turbulencji na pokładach samolotów. Wyjaśniamy, skąd się biorą turbulencje, co w czasie ich trwania grozi pasażerom i jak się przed skutkami turbulencji ochronić.
Zmarł profesor Peter Higgs, brytyjski laureat Nagrody Nobla z fizyki z 2013 r. Jego koncepcja istniejącego w próżni pola spajającego cząstki elementarne została udowodniona w 2012 r., kiedy w CERN odkryto cząstkę skalarną nazywaną bozonem Higgsa.
W dążeniu do uprzystępnienia tematyki kosmologicznej popularyzatorzy sięgają do rozmaitych metafor, ale metafora gastronomiczna nie zdarza się często.
„Droga do Wszechświata” wydaje się godna zainteresowania, bo autor, teoretyk fizyki z Kalifornii, dywaguje o swej dziedzinie swobodnie i ze znawstwem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas