Robert Mazurek: Butelka wina i goździk

Żona mojej osoby podarowała mnie z okazji osiągnięcia sędziwego wieku zegarek.

Publikacja: 24.09.2021 16:00

Robert Mazurek: Butelka wina i goździk

Koszyk z winami (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Shutterstock

Też uważam, iż powinna raczej zainwestować w nieruchomość na Powązkach, ona jednak wybrała chronometr. Ładny, szykowny, ale przecież ja już zegarek mam, też ładny i w dodatku chodzi. Owszem, ten stary jest zylion razy tańszy od nowego, ale jakoś nie robi to na mnie wrażenia. Wspominam o tym pożałowania godnym incydencie, by pokazać, jak trudno jest znaleźć dobry prezent, a jedno z częstszych i trudniejszych pytań, jakie państwo stawiają, brzmi: jakie wina wręczać?

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Plus Minus
AI nie zastąpi nauczycieli
Plus Minus
„Złotko”: Ludzie, których chciałabym zabić: wszyscy
Plus Minus
„Mistykę trzeba robić”: Nie dzieliła ich przepaść wieku
Plus Minus
„Civilization VII”: Podbijanie sąsiadów po raz siódmy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Plus Minus
„Z przyczyn naturalnych”: Przedłużyć życie