Aktualizacja: 21.11.2024 19:43 Publikacja: 09.06.2023 03:00
Stallone i Schwarzeneger w swoich serialowych wcieleniach
Foto: mat.pras.
Na ten pociąg chce się załapać każdy, bo dzisiaj występ w telewizyjnym serialu to wcale nie krok w tył, lecz przeciwnie. Oczywiście, trzeba ostrożnie wybierać projekty, bo i złych seriali ze sławami w rolach głównych nie brakuje, krytycy znęcali się ostatnio nad „The Terminal List” (Prime Video) z Chrisem Prattem czy nad wchodzącym na ekrany „Idolem” (HBO Max) z wokalistą The Weeknd w obsadzie.
Pieniądze w telewizji wywąchali również starzy wyjadacze, którzy „comebacków” od czasów swojej świetności zaliczyli już kilka – ostatnio Arnold Schwarzenegger (lat 75) i Sylvester Stallone (76). Jeden przeżywał drugą młodość w kolejnych częściach „Terminatora”, drugi pilnuje (jako aktor i producent) złotodajnych serii „Creed” (o duchowych spadkobiercach boksera Rocky’ego Balboa) i sensacyjno-przygodowych pastiszów „Niezniszczalni”. W tych ostatnich grał też Schwarzenegger. Teraz te dwie ikony „męskiego” kina lat 80. i 90. próbują podarować sobie trzecią młodość.
Nie spojlerujemy, gdzie i jak drugi sezon „1670” jest kręcony, ale byliśmy na planie i to już pewne: zdjęcia na półmetku, premiera w 2025 r.
W przyszłym miesiącu swoją premierę będzie miał serial „Gąska”. Będzie to pierwszy polski serial oryginalny dla platformy Prime Video. Za serial odpowiadają twórcy bardzo dobrze przyjętego serialu „1670” (Netflix). W jedną z głównych ról wcieli się Tomasz Kot.
„Pingwin”, spin-off ostatniego „Batmana”, pokazuje, dlaczego politycy boją się upadku imperiów, nawet jeśli są mafijne, i chcą wiedzieć, kto rządzi, z kim negocjować.
Słynna powieść noblisty Gabriela Garcii Marqueza „Sto lat samotności” doczekała się wreszcie ekranizacji. Netflix zapowiada premierę pierwszych ośmiu odcinków swojego serialu na 11 grudnia.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
W oczekiwaniu na godne zakończenie jednego z najlepszych seriali dekady rozglądamy się za następcą „Sukcesji”.
George R.R. Martin, autor „Gry o tron”, dał do zrozumienia, choć dwuznacznie, że może nas czekać serial z Maisie Williams, czyli nowa historia, której bohaterką będzie Arya Stark.
Ally Pankiw w „Żarty się skończyły” przygląda się, jak ból bohaterki wpływa na jej proces twórczy.
„Like a Dragon: Yakuza”, nowa adaptacja popularnej serii gier wideo wyprodukowana przez Amazona, może nie jest tak przebojowa jak „Fallout”, ale wciąż sprawia niemałą frajdę.
Ludzie oglądają prawnicze seriale i potem wydaje im się, że rzeczywistość wygląda tak samo.
W przyszłym miesiącu swoją premierę będzie miał serial „Gąska”. Będzie to pierwszy polski serial oryginalny dla platformy Prime Video. Za serial odpowiadają twórcy bardzo dobrze przyjętego serialu „1670” (Netflix). W jedną z głównych ról wcieli się Tomasz Kot.
Słynna powieść noblisty Gabriela Garcii Marqueza „Sto lat samotności” doczekała się wreszcie ekranizacji. Netflix zapowiada premierę pierwszych ośmiu odcinków swojego serialu na 11 grudnia.
Fenomen ponownej popularności „Wielkiej wody”, serialu o powodzi z roku 1997, przypomina o kwestii fundamentalnej dla współczesnej kultury. Że mianowicie obrazy rzeczywistości zastępują nam samą rzeczywistość.
„Szogun” (Disney+) pobił rekord 18 nagród na gali Emmy’2024, w tym za najlepszy serial dramatyczny i najlepsze aktorskie role. Za najlepszą komedię uznano „Hacks”. Elizabeth Debicki otrzymała nagrodę za „The Crown”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas