Aktualizacja: 31.08.2020 10:44 Publikacja: 31.08.2020 00:01
Foto: Adobe Stock
Założyć można, że w związku z zakażeniami koronawirusem w szkołach rodzice poszkodowanych dzieci będą zgłaszali roszczenia do organu prowadzącego – najczęściej gminy – za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie w wykonywaniu władzy publicznej. A może także do państwa, gdyby wydane przez władze oświatowe czy sanitarne regulacje epidemiczne okazały się wadliwe, niepełne, nieskuteczne.
– O odpowiedzialności w takich wypadkach można mówić po konkretnym zakażeniu i konkretnej szkodzie (choroba i związane z nią konsekwencje finansowe oraz osobiste, w najgorszym razie śmierć). Ocenie pod kątem zgodności z regułami staranności podlegają decyzje na wszystkich szczeblach. Ale formalna zgodność z prawem nie zamyka problemu odpowiedzialności, bo bezprawność to także niezgodność działań z zasadami współżycia społecznego – wskazuje prof. Maciej Gutowski, adwokat. – Ocenie będzie podlegać, czy w danym przypadku wolno było podjąć decyzję o wysłaniu dzieci do szkoły (liczba zakażeń w skali globalnej i w danej szkole, stanowisko służb sanitarnych, a także, czy podjęto właściwe środki ostrożności, możliwość odseparowania klas, dostępność środków dezynfekcyjnych i maseczek).
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania na terytorium Polski działalności ubezpieczeniowej przez Insura...
Płaca minimalna za pracę nie będzie jednak równa pensji zasadniczej. Etapowo wyłączane będą natomiast poszczegól...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas