Natomiast uczelniana komisja rekrutacyjna i rektor winni zbadać, czy istnieją przesłanki do uwzględnienia odwołania, określone w art. 169 ust. 8 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3AAB7DA297B7C7531EE72CE9F66B81FB?id=178901]ustawy o szkolnictwie wyższym[/link]. A więc, czy naruszono warunki i tryb rekrutacji na studia. Nie zwalnia od tego okoliczność, czy odwołujący się takie naruszenia wskazał, czy też nie.
[b]NSA rozpoznawał skargę kasacyjną Przemysława W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie (sygn. III OSK 154/09)[/b]. Ze względu na wagę sprawy, do udziału w niej przystąpił Parlament Studentów RP. – Kwestia odwołań od decyzji o nie przyjęciu na studia jest istotna dla wszystkich kandydatów na studia, ponieważ 400 polskich wyższych uczelni państwowych i niepublicznych ustala samodzielnie warunki rekrutacji – mówi Marcin Włodarczyk, przewodniczący Komisji Prawnej tej organizacji, powołanej do reprezentowania i wyrażania opinii w sprawach studenckich.
Przemysław W. nie dostał się po studiach licencjackich na I rok niestacjonarnych studiów magisterskich na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie w roku akademickim 2008/2009 z braku miejsc. Senat uczelni ustalił, że o przyjęciu na studia drugiego stopnia decyduje konkurs, czyli tzw. ranking ostatecznego wyniku studiów licencjackich. Przemysław W. uzyskał wynik 3,73, podczas gdy średnia ocen, uprawniająca do przyjęcia na I rok na kierunku ekonomia, wynosiła 4,02. Liczba kandydatów, którzy ją uzyskali, wypełniła limit.
Przemysław W. odwołał się, argumentując, że kontynuacja nauki na kierunku ekonomia umożliwi mu rozwój kariery zawodowej. Po licencjacie na niestacjonarnych studiach na Uniwersytecie Warmińsko Mazurskim, chciał się kształcić dalej. Pokonali go jednak kandydaci z prywatnych uczelni, w których z reguły nie ma studiów magisterskich, ale jest preferujący system ocen; 1– 6, podczas gdy w uczelniach państwowych jest to 2 – 5.
Ponieważ odwołanie nie odniosło skutku, Przemysław W. złożył skargę do WSA w Olsztynie. Jego zdaniem, decyzja o nie przyjęciu go na studia powinna być unieważniona. Skoro art. 169 ust. 8 ustawy o szkolnictwie wyższym mówi, że podstawą odwołania może być jedynie wskazanie naruszenia warunków i trybu rekrutacji na studia, rektor był zobowiązany wezwać do uzupełnienia braku formalnego odwołania. Inaczej nie mógł go rozpatrywać .