Aktualizacja: 23.02.2020 09:37 Publikacja: 23.02.2020 00:01
Foto: AdobeStock
Chcę się do czegoś przyznać. Jestem psychofanem katowickiego Spodka. Uwielbiam ten obiekt, który widuję niemal codziennie od urodzenia. Spodek jest ode mnie starszy o kilka lat, za rok będzie obchodził pięćdziesiąte urodziny, zwane na Śląsku „Abrahamem".
Bywam tam (choć tego nie podliczam) jakieś kilkadziesiąt razy w ciągu każdego roku. Mecz hokeja czy siatkówki, wystawa, koncert czy kongres – ta hala jest prawdziwie wielofunkcyjna, przyjazna i łatwa w adaptacji. Przy okazji jest architektoniczną ikoną i miejscem, bez którego Katowice byłyby zupełnie inne.
Cała klasa polityczna, zamiast rozwiązywać problemy, grzęźnie w sporze coraz głębiej, a prawo, które powinno pełnić funkcję moderacyjną dla wspólnoty, stało się podnóżkiem dla polityków, którzy chłostają nim bez wyobraźni.
Poprzez innowacje, elastyczność i zrozumienie potrzeb lokalnych rynków możemy nie tylko sprostać oczekiwaniom konsumentów, ale także inspirować innych do podejmowania działań na rzecz zrównoważonego rozwoju i efektywności biznesowej
Liczne ulgi w składkach oraz opłacanie ZUS od najniższej podstawy przynoszą doraźne oszczędności, ale w przyszłości zrodzą poważne konsekwencje.
W poprzednim artykule naszego autorstwa "Ściganie menedżerów spółek Skarbu Państwa – quo vadis?", który ukazał się na łamach Rzeczpospolita 27 grudnia 2024 r. opisaliśmy zagadnienie rozliczania menedżerów pracujących w Skarbie Państwa przez ich następców. Naturalnie do podjęcia tematu skłoniły nas wydarzenia bieżące. Nie tylko dostarczają nowych informacji i przemyśleń, ale też odświeżają pamięć o poprzednich "sezonach" tego serialu emitowanych w latach 2016, 2005 i wcześniejszych.
W ostatnim czasie pojawił się rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniu usług elektronicznych – projekt, który w znacznym stopniu sprowadza się do wprowadzenia cenzury internetu. Stworzenie takiego projektu, a tym bardziej jego uchwalenie przypomina jednak przysłowiową zabawę małpy z brzytwą.
Fabrycznie nowe Suzuki Vitara i S-Cross są dostępne taniej nawet o 18 tysięcy złotych. Promocja trwa do końca stycznia.
Spór o wolność słowa i mowę nienawiści jawi się jako parawan, za którym politycy, chcą ukryć swoje niecne zamiary i manipulacje.
Rozpoczęły się ferie zimowe, a wraz z nimi krajowe i zagraniczne wyjazdy na narty. Przed urlopem warto zadbać o właściwe zabezpieczenie na wypadek niespodziewanych zdarzeń.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski wezwał w poniedziałek premiera Donalda Tuska do publikacji 22 wyroków TK z 2024 r. Napisał też do marszałka Sejmu Szymona Hołowni - oczekuje od niego działań zmierzających do obsadzenia wakatów w TK.
Sąd Najwyższy uchylił decyzje stołecznych sądów o umorzeniu sprawy karnej prokuratora Andrzeja Z. oskarżonego o przyjęcie miliona złotych łapówki za utrudnianie postępowania dotyczącego oblania kobiety kwasem. Otwiera to drogę do osądzenia tego śledczego.
Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o postawieniu zarzutów dyscyplinarnych dwóm sędziom Sądu Apelacyjnego w Warszawie, którzy jako zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych ścigali sędziego Waldemara Żurka. Zarzuty otrzymali Przemysław Radzik oraz Michał Lasota.
Cała klasa polityczna, zamiast rozwiązywać problemy, grzęźnie w sporze coraz głębiej, a prawo, które powinno pełnić funkcję moderacyjną dla wspólnoty, stało się podnóżkiem dla polityków, którzy chłostają nim bez wyobraźni.
Prokuratura w Nowym Sączu ma ocenić, czy śledczy z Kielc nie złamali prawa doprowadzając do umorzenia postępowania ws. afery hejterskiej. Prokuratura twierdziła wówczas, że nie jest w stanie ustalić sprawców szkalowania krakowskiego sędziego Waldemara Żurka, kryjących się na Twitterze pod pseudonimami.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie uchylił w piątek wyrok skazujący na dożywocie Mariusza G., okrzykniętego w mediach "Krwawym Tulipanem". Powodem była obecność w składzie orzekającym tzw. neosędzi.
Międzynarodowy Trybunał Karny podjął środki w celu ochrony personelu przed możliwymi sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych. Wypłaca pracownikom pensje z trzymiesięcznym wyprzedzeniem.
Propozycja wspólnego orzekania sędziów Sądu Najwyższego w sprawie wyborów wyszła od ministra Adama Bodnara. Nie wchodzi ona w grę – twierdzi prof. Małgorzata Manowska, pierwsza prezes SN.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas