Tomasz Pietryga: Śladami Ryszarda Czarneckiego

Burza wokół ministra Andrzeja Szejny, wywołana m.in. problemami z rozliczeniem tzw. kilometrówek, po raz kolejny uwidacznia konieczność uregulowania tej kwestii. Nie tylko psuje to wizerunek parlamentu, ale także narusza zaufanie publiczne do jednej z najważniejszych instytucji w państwie.

Publikacja: 25.03.2025 14:10

Andrzej Szejna. O polityku stało się głośno m.in. z uwagi na problemy z rozliczeniem kilometrówek

Andrzej Szejna. O polityku stało się głośno m.in. z uwagi na problemy z rozliczeniem kilometrówek

Foto: PAP/Leszek Szymański

W ostatnich latach afery związane z tzw. kilometrówkami stały się niemalże normą. Posłowie, którzy „okrążali planetę” w swoich rozliczeniach, nie widząc w tym nic złego, stali się bohaterami krótkich medialnych burz. Te jednak szybko wygasały, a system pozostawał niezmieniony. Z czasem sprawa kilometrówek przestała budzić większe emocje, stając się symbolem obojętności – „taki mamy klimat”. Jednak ten stan rzeczy, choć pozornie spokojny, podważa fundamenty zaufania do państwa.

Czytaj więcej

Były poseł Platformy oskarżony. Sławomir N. miał przywłaszczyć publiczne pieniądze

Andrzej Szejna nie był pierwszy

Parlament, jako najważniejsza instytucja w naszym systemie, skupia całą władzę ustawodawczą, regulującą prawie wszystkie sfery funkcjonowania państwa. Tymczasem zaufanie do posłów i senatorów w badaniach opinii publicznej systematycznie maleje. Paradoksalnie, mowa tu o naszych reprezentantach, których wybieramy co cztery lata.

Oczywiście nie wszyscy posłowie mają problem z rozliczeniami i transparentnością, ale grupa, która pojawia się w każdej kadencji, rzuca cień na całość. Przez takie zachowania wszyscy parlamentarzyści są postrzegani jako osoby, które, mimo ust pełnych górnolotnych frazesów, nie wzbudzają zaufania nawet w najbardziej podstawowych kwestiach, jakim jest rozliczenie własnej aktywności.

Czytaj więcej

Kilometrówki wiceministra. Prokuratura bada podróże Andrzeja Szejny

Marszałek Hołownia wywołany do tablicy

Odpowiedzialność za ten stan rzeczy spoczywa na kolejnych marszałkach Sejmu, którzy mimo deklaracji nie podjęli działań, aby stworzyć system rozliczeń poselskich ograniczający nadużycia. Wprowadzenie dokładniejszej kontroli i dokumentacji wydatkowania środków podatników jest konieczne. W końcu to nie są pieniądze kancelarii Sejmu, lecz wszystkich obywateli, którzy utrzymują posłów. W tym kierunku poszedł Parlament Europejski, gdzie nadużycia również miały miejsce.

Czas skończyć z utrzymującą się patologią – dla dobra państwa, posłów i obywateli.

Czytaj więcej

Jest akt oskarżenia wobec byłego europosła PiS. Chodzi o kilometrówki

W ostatnich latach afery związane z tzw. kilometrówkami stały się niemalże normą. Posłowie, którzy „okrążali planetę” w swoich rozliczeniach, nie widząc w tym nic złego, stali się bohaterami krótkich medialnych burz. Te jednak szybko wygasały, a system pozostawał niezmieniony. Z czasem sprawa kilometrówek przestała budzić większe emocje, stając się symbolem obojętności – „taki mamy klimat”. Jednak ten stan rzeczy, choć pozornie spokojny, podważa fundamenty zaufania do państwa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Łakomiec, Wróblewski: Cicha rewolucja w ochronie danych dotyczących zdrowia
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Opinie Prawne
Rafał Adamus: O rozliczeniach polityków
Opinie Prawne
Michalak, Sanek: Czy sektor zdrowia przetrwa cyfrową rewolucję?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sądy z szydła i dratwy skuteczniejsze od AI
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Prokuratura z Popowa
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście