W ostatnich latach afery związane z tzw. kilometrówkami stały się niemalże normą. Posłowie, którzy „okrążali planetę” w swoich rozliczeniach, nie widząc w tym nic złego, stali się bohaterami krótkich medialnych burz. Te jednak szybko wygasały, a system pozostawał niezmieniony. Z czasem sprawa kilometrówek przestała budzić większe emocje, stając się symbolem obojętności – „taki mamy klimat”. Jednak ten stan rzeczy, choć pozornie spokojny, podważa fundamenty zaufania do państwa.
Czytaj więcej
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Sławomirowi N. Polityk ten, przez lata po...
Andrzej Szejna nie był pierwszy
Parlament, jako najważniejsza instytucja w naszym systemie, skupia całą władzę ustawodawczą, regulującą prawie wszystkie sfery funkcjonowania państwa. Tymczasem zaufanie do posłów i senatorów w badaniach opinii publicznej systematycznie maleje. Paradoksalnie, mowa tu o naszych reprezentantach, których wybieramy co cztery lata.
Oczywiście nie wszyscy posłowie mają problem z rozliczeniami i transparentnością, ale grupa, która pojawia się w każdej kadencji, rzuca cień na całość. Przez takie zachowania wszyscy parlamentarzyści są postrzegani jako osoby, które, mimo ust pełnych górnolotnych frazesów, nie wzbudzają zaufania nawet w najbardziej podstawowych kwestiach, jakim jest rozliczenie własnej aktywności.
Czytaj więcej
Kilometrówki Andrzeja Szejny, wiceministra w MSZ i polityka Lewicy, zbada kielecka prokuratura. S...