Aktualizacja: 10.03.2025 02:47 Publikacja: 20.02.2023 07:17
Foto: Adobe Stock
Opinia rzecznika generalnego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w sprawie C-520/21 jest oczywiście wadliwa prawnie oraz szkodliwa z perspektywy społeczno-gospodarczej. Nieprawidłowa, ponieważ rzecznik „zaszalał”, ignorując wcześniejsze orzecznictwo TSUE, sens dyrektywy oraz relację prawa krajowego z prawem unijnym. I destrukcyjna, ponieważ naraża sytuację gospodarczą Polski, w karykaturalny sposób prezentuje ideę ochrony konsumenta i premiuje postawę instrumentalnego traktowania prawa do własnych partykularnych celów majątkowych.
Czy pamiętacie państwo opinię rzecznika generalnego TSUE Giovanniego Pitruzzelli przedstawioną 14 maja 2019 r.? Nie zdziwię się, jeśli odpowiedź będzie przecząca i jest to w pełni zrozumiałe, ponieważ okres ponad trzech lat to szmat czasu, a w sprawach kredytów indeksowanych i denominowanych bardzo wiele się od tego czasu wydarzyło. Ja pamiętam ją dość dobrze, ponieważ wywołała w Polsce emocje nie mniejsze niż stanowisko rzecznika generalnego Anthony’ego Michaela Collinsa z 16 lutego br. Miałem też okazję wielokrotnie publicznie ją komentować, wykazując jej ekscentryczność, niezgodność z wcześniejszymi orzeczeniami TSUE oraz brzmieniem dyrektywy 93/13.
Na pomysł wpisania do konstytucji pułapu wydatków na obronność na poziomie co najmniej 4 proc. PKB Andrzej Duda wpadł dopiero trzy lata po napaści na naszego wschodniego sąsiada, za to na dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi. Przypadek?
Regulacje, które miały zapobiegać rasizmowi, ksenofobii i homofobii, w gruncie rzeczy same takie się stały - pisze prof. Mikołaj Małecki.
Niczego tak nie zniszczono w regulacjach społeczno-gospodarczych jak przedawnienia w podatkach.
Wpisanie wydatków na armię do konstytucji może zagwarantować stabilność finansowania bezpieczeństwa Polski na długie lata.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Geopolityczna sytuacja sprawia, że poważna dyskusja o przywróceniu powszechnego poboru w Polsce wydaje się wyłącznie kwestią czasu.
O ponad 2,3 mld zł wzrosło zadłużenie mieszkańców i firm wobec samorządów przez ponad dwa lata, w tym roku wzrosło już o 146 mln zł. Samorządy wciąż mają kłopoty z egzekucją zaległości, wynikające z przepisów.
Panie zaciągają więcej pożyczek i kredytów niż panowie, mniej oszczędzają, ale są bardziej zdyscyplinowane w obsłudze długu.
Wartość niespłaconych na czas zobowiązań gospodarstw domowych na koniec 2024 r. sięgnęła 84,7 mld zł – raportuje BIG InfoMonitor. Za taką kwotę można by kupić 151 tys. mieszkań.
Złoty nadal pozostaje mocny. Dzisiaj jego losy mogą jednak zależeć od danych z amerykańskiej gospodarki.
Utrata tablicy rejestracyjnej to sytuacja, która może przytrafić się każdemu kierowcy. Jeśli samochód jest w leasingu, proces jej odzyskania wygląda nieco inaczej niż w przypadku pojazdu prywatnego.
Kobiety nadal nie są w sposób adekwatny reprezentowane we władzach i na stanowiskach kierowniczych giełdowych spółek. Co więcej, nie wszyscy wydają się być zainteresowani zmianą tej sytuacji.
Potrzeby mieszkaniowe są różnorodne. Jedni chcą kupować nieruchomości, korzystając m.in. z cyfrowej hipoteki. Inni potrzebują lokali na wynajem, jeszcze inni – mieszkań społecznych. Ale żeby rozruszać budownictwo, potrzebne są grunty.
Od złożenia wniosku, przez analizę i wydanie decyzji, aż do podpisania umowy kredytowej cały proces może odbyć się zdalnie, bez konieczności osobistej wizyty klienta w oddziale – mówi dyrektor pionu produktów detalicznych i firm PKO Banku Polskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas