Aktualizacja: 12.05.2025 02:22 Publikacja: 09.06.2022 16:24
Foto: Adobe Stock
Więc zrobili odwrót.
Na biurko prezydenta wróci ustawa, którą sam zgłosił – choć w parlamentarnych pracach Zbigniew Ziobro też odcisnął na niej swoje piętno. Z Sądu Najwyższego zniknie Izba Dyscyplinarna, ale wybrani do niej sędziowie pozostaną w SN. Może nawet trafią do nowo tworzonej w to miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej i dalej będą orzekać jak gdyby nigdy nic. Parlamentarna większość w ogóle nie dostrzega, że problemem rzutującym na ocenę zmian w wymiarze sprawiedliwości jest Krajowa Rada Sądownictwa, która wysyłając prezydentowi kolejne kandydatury na nowych sędziów, tylko ten problem namnaża.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas