Aktualizacja: 05.02.2025 12:45 Publikacja: 20.04.2022 17:55
Foto: Adobe Stock
Polega mianowicie na tym, że nie wolno uchylić decyzji określającej podatnikowi sprzecznie z prawem zobowiązanie podatkowe, bo naruszyłoby to zasadę „trwałości obrotu prawnego”.
Niezawisły i niezależny, „ustanowiony ustawą” sąd, stwierdził właśnie, że „zasada praworządności obejmuje również trwałość decyzji jako cechę pewności obrotu prawnego. Uchylanie decyzji, czy też stwierdzanie ich nieważności powinno następować w przypadkach wyjątkowych, z rozwagą i przy gruntownej znajomości prawa”. Ja rozumiem, że kiedy organ administracji publicznej wydał pozwolenie na budowę zamku w Stobnicy, to obywatel nabył prawo, wydał miliony złotych na jego budowę, więc na zasadzie urzędniczego widzimisię nie można mu tego prawa odebrać. Ale do jakiegoż to obrotu prawnego dochodzi między organem podatkowym prowadzącym postępowanie de facto inkwizycyjne, w którym organ de facto oskarżający podatnika o niezapłacenie podatku, de facto feruje wyrok (decyzję) nakładający na podatnika ten podatek, a następnie prowadzi egzekucję określonej bezprawnie należności podatkowej? Organ może zająć podatnikowi wynagrodzenie za pracę, „wjechać” mu na hipotekę na nieruchomości, przeprowadzić egzekucję komorniczą z majątku ruchomego. To jest ten „obrót prawny”?
Może i PKW nie do końca spełnia swe ustawowe zadania, ale za to należy docenić wkład jej przewodniczącego w rozwój prawa w zakresie podejmowania decyzji przez organy kolegialne. Bo po co się ograniczać do wydania jednego stanowiska, z którego i tak ktoś będzie niezadowolony? Jak będzie ich kilka, każdy wybierze to, które mu pasuje.
Podobnie jak przy każdym wyjeździe poza granice kraju, również zimą warto pamiętać o zapewnieniu sobie i naszym najbliższym ochrony, jaką daje właściwa polisa ubezpieczeniowa na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń.
Jeśli chcemy niezależnej prokuratury, to nie możemy się jednocześnie domagać ręcznego sterowania nią, nawet w słusznej sprawie. Zwłaszcza że każda władza inaczej ową słuszność definiuje.
Minister Adam Bodnar się miota. Przedstawił dwa projekty, w tym jeden zakładający przywrócenie praworządności dopiero w 2030 r. Kolejne 5 lat oswajania bezprawia to kapitulacja ministra sprawiedliwości - pisze prof. Michał Romanowski, adwokat wielu sędziów nękanych dyscyplinarkami przez ostatnie osiem lat.
Autor projektu, sam przecież będący sędzią, przywodzi na myśl niesławnego Efialtesa – Greka, który pomógł Persom pokonać jego rodaków broniących się w wąwozie Termopile. I wcale nie chodzi o to, by gloryfikować „neosędziów” lub demonizować tych, którzy chcą zmian.
Wchodzimy w kolejną fazę sporu o praworządność. Początek prezydenckiej kampanii wyborczej nie wróży najlepiej, bo zamiast merytorycznej debaty nad wypracowanymi propozycjami, raczej możemy się spodziewać politycznej młócki i festiwalu demagogii.
Sąd Unii Europejskiej oddalił skargi Polski w sprawie kar nałożonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE za brak zawieszenia przepisów o Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Warszawscy gangsterzy skazani przed laty za produkcję i obrót narkotykami staną ponownie przed sądem, jednak ich przestępstwa mogą się przedawnić. Sąd Najwyższy uchylił prawomocny wyrok w tej sprawie, bo wydał go tzw. neosędzia.
Jeśli z powodu sporów w wymiarze sprawiedliwości nie dojdzie do prawomocnego osądzenia stalinowskiej zbrodni, będzie to blamaż całego państwa.
Intrygujące jest to, czy sztuka może i powinna wpływać na kształt prawa i wybory dokonywane przez sądy.
Słuchając i oceniając publiczne wypowiedzi prawników, wiele osób łapie się za głowy, a powinniśmy zacząć od ustalenia, w jakiej roli oni występują.
Gdy Donald Trump ciska cłami niczym Zeus gromami, sprawa Grenlandii objawia całą dwuznaczność. O strategicznym znaczeniu wyspy i surowcach pod lodowcami napisano wiele. Mniej oczywiste wydaje się, dlaczego w XXI wieku Europejczycy mieliby razem bronić byłej kolonii.
Pani Małgorzata Manowska jest ostatnią osobą powołaną do krytyki działań mających na celu zagwarantowanie obywatelom prawa do sądu – mówi „Rz” sędzia Piotr Gąciarek, który pokieruje nową sekcją w XII Wydziale Karnym w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Zostanie utworzona z tzw. neosędziów.
Jeszcze w lutym Komisja Europejska przedstawi pierwszy pakiet regulacji do zmian i uproszczenia. Kolejne omnibusy jeszcze w tym roku.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas