Rozszerzenie Unii Europejskiej w roku 2004 było bezapelacyjnie wielkim sukcesem. Nowe kraje członkowskie bardzo zwiększyły swoje PKB (Polska według raportu PEKAO aż dwukrotnie), a my w wielu obszarach gospodarki staliśmy się europejskim liderem. Nieźle też przyswajaliśmy unijne fundusze (w porównaniu np. z Rumunią i Bułgarią), co najlepiej chyba obrazuje skokowy wzrost jakości naszych dróg - zarówno autostrad, jak i tych lokalnych. Polska miała też swoje znaczące momenty w definiowaniu europejskiej polityki - europejska polityka sąsiedztwa wobec partnerów ze Wschodu była dużo sprawniejsza niż ta wobec sąsiadów z Południa. Firmowane przez Radka Sikorskiego Partnerstwo Wschodnie to realny efekt tej aktywności. Choć nie doprowadziło ono Ukrainy do członkostwa w Unii, pokazało one krajom byłego ZSRR realną alternatywę w duchu najlepszych tradycji polskiej polityki wschodniej.