Maciej Strzembosz: Co znaczy brak dymisji Mariusza Błaszczaka po sprawie rakiety

Historia z pociskiem, który spadł pod Bydgoszczą, uczy nas, że wolne i silne media są równie ważne dla bezpieczeństwa i obronności kraju jak sprawny system obrony przeciwlotniczej.

Publikacja: 24.06.2023 15:00

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak

Foto: PAP/Artur Reszko

Na zdrowy rozum sprawa wygląda tak: wleciała rakieta, przeleciała przez pół Polski, spadając pod Bydgoszczą i nikt nic nie zauważył oprócz wojskowych. Minister Mariusz Błaszczak poinformowany o sprawie kazał szukać po cichu, a po dwóch dniach – gdy nic nie znaleziono – kazał przestać i siedzieć cicho.

Dlaczego? Zapewne z tych samych powodów, dla których tak wiele głupich rzeczy dzieje się w PiS-ie. Długie i intensywne poszukiwania mogły zwrócić uwagę na sprawę nieszczelności i wadliwości procedur polskiej obrony powietrznej, a przecież PiS i Mariusz Błaszczak osobiście prezentują się wyborcom jako ta siła, która dba o bezpieczeństwo Polski. Ba, bezpieczeństwo obywateli to ostatnia karta przetargowa w rękach PiS. Narracja jest następująca: Tylko my zadbamy o szczelność granic, tylko my ochronimy Polaków przed skutkami wojny, A tu nagle – bum. Wleciała rakieta należąca do typu rakiet przenoszących głowice jądrowe, nikt w MON nie zauważył, PiS zlekceważył, szukał nieudolnie, więc postanowiono sprawę wyciszyć.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Michał Płociński: Pakt migracyjny będzie ciążyć Rafałowi Trzaskowskiemu
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Niemcy nie rozliczyli się z historią. W Berlinie musi stanąć pomnik polskich ofiar
Analiza
Michał Kolanko: Donald Tusk rzuca rękawicę Konfederacji. Ale walczy nie tylko o głosy biznesu
felietony
Przykra prawda o polityce międzynarodowej
Analiza
Jerzy Haszczyński: Gaza dla Trumpa, wschodnia Jerozolima dla Palestyńczyków?