Aktualizacja: 24.11.2024 23:17 Publikacja: 27.04.2023 03:00
Foto: Bloomberg
Wachlarz wygłoszonych poglądów był dość szeroki. Uśmiechnięty premier ogłosił, że „ma dla nas dobre wiadomości”: już wkrótce inflacja potężnie spadnie i będzie dalej spadać. Nieco modyfikując swą słynną wypowiedź z lata 2020 na temat epidemii Covid-19: inflacja już nie jest groźna, nie trzeba się jej bać! Z kolei prezydent zaskoczył dość krytycznym i rewolucyjnym, z punktu widzenia rządzących, stwierdzeniem, że za inflację nie odpowiada jednak wyłącznie Putin, ale jest ona również skutkiem „działań, które podejmowaliśmy w Polsce”. Ale całą sprawę podsumował prezes, mówiąc, że w gospodarce rząd odniósł same oszałamiające sukcesy i tylko z inflacją „nie daliśmy sobie rady”. Innymi słowy, jak w starym, lecz dość ponurym żarcie: operacja się udała, tylko pacjent umarł.
GUS opublikował właśnie dane na temat stanu polskiej gospodarki w II kwartale. I nie są to wcale dane bardzo optymistyczne, choć na pierwszy rzut oka mogą się takie wydawać.
Raty kredytów wyższe nawet o połowę? Choć prawdopodobieństwo takiego scenariusza nie jest dziś wysokie, nie jest on jednak niemożliwy.
Homo oeconomicus zaczął być prezentowany jako „bezduszna" i „agresywna" maszyna do kalkulowania kosztów i korzyści, działająca wedle zasady, że ekonomiczny cel, czyli maksymalizacja własnych korzyści, uświęca środki.
Nikt od 20 lat tak bardzo nie nakręcił wzrostu cen w Polsce, jak pandemia pod rękę z lekceważącą inflację Radą Polityki Pieniężnej.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Analiza skutków rządów 50 populistycznych liderów, w różnych okresach i krajach, wykazała, że ich ambitne plany kończą się nieodmiennie trwałym spowolnieniem wzrostu.
Aż 80 proc. Polaków wciąż boi się wzrostu cen zwłaszcza podstawowych produktów. W efekcie stawiają na oszczędzanie, choć jednocześnie ponad 70 proc. planuje polować na okazje podczas czarnego piątku.
Coraz szybciej rosną ceny w Rosji. Ze 100 towarów znajdujących się w koszyku konsumenckim Rosstatu (urzędu statystycznego) ponad 80 z nich drożeje „dramatycznie".
Prezeska Banku Rosji przyznała w parlamencie, że niemal wszystkie zasoby, jakie są w rosyjskiej gospodarce, zostały już wykorzystane. Stagnacja i wysoka inflacja są nieuchronne.
Inflacja ciągle nie daje nam o sobie zapomnieć. Co gorsza, zdecydowana większość z nas przewiduje, że w ciągu najbliższego roku koszty życia nadal będą rosnąć. I to mocno.
Po publikacji nowej projekcji inflacyjnej NBP dwoje członków RPP zmieniło zdanie i uważa, że stopy powinny być obniżane dopiero w drugiej połowie 2025 r. Wciąż jednak jest przewaga za wiosennym cięciem, a wsparciem powinno być mrożenie cen energii.
Ponad siedmiu na dziesięciu Polaków nie jest zadowolonych ze swoich zarobków. Wprawdzie ostatnie lata przyniosły szybki wzrost płacy minimalnej i średniego wynagrodzenia, lecz sporą część tego wzrostu „zjadła” inflacja.
Inflacja HICP w Polsce w październiku wyniosła 4,2 proc. rok do roku – podał Eurostat. To czwarty pod względem wielkości odczyt w UE.
Inflacja bazowa znów powyżej 4 proc., CPI najwyższa w tym roku, a dane i prognozy pozycjonują Polskę wśród krajów z najwyższą dynamiką cen w UE. To jedna strona medalu. Druga: dezinflacja mimo wszystko jest na horyzoncie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas