Aktualizacja: 12.05.2025 17:44 Publikacja: 25.09.2022 21:41
Foto: Adobe Stock
Sierpniowe dane o bezrobociu, które okazało się nawet nieco niższe niż w lipcu, to dobra wiadomość dla pracowników i pozytywny sygnał dla polskiej gospodarki. Część ekspertów studzi jednak optymizm, zwracając uwagę na pogarszające się nastroje przedsiębiorców i konsumentów.
Ekonomiści przypominają, że rynek pracy reaguje z opóźnieniem na zmiany koniunktury. Właściciele firm nie spieszą się ze zwiększaniem zatrudnienia, gdy zamówień przybywa, ani nie zwalniają pracowników od razu, gdy sytuacja się pogarsza. Bo jedno i drugie oznacza dodatkowe koszty i kłopot. Przedsiębiorcy mogli się o tym przekonać w 2021 r., gdy po odwołaniu lockdownu w wielu branżach nastąpiło silne odbicie i gwałtowny wzrost zapotrzebowania na pracowników. Firmy, które wcześniej ograniczały zatrudnienie, płaciły potem słono za jego odbudowę. Tę lekcję z pandemii biznesmeni na pewno pamiętają.
Gazprom znalazł drogę powrotu do Unii Europejskiej - próbuje tam wjechać na plecach amerykańskiego biznesu. Tylk...
Producenci mebli to kolejna z polskich lokomotyw po motoryzacji czy transporcie międzynarodowym, która dostała o...
Nadmiar regulacji i legislacji może znacząco wpłynąć na gospodarkę, zwiększając obciążenia dla firm i ograniczaj...
W cieniu wyborów prezydenckich i przed zapowiadaną przez premiera Donalda Tuska rekonstrukcją rządu, która ma po...
Spór o składkę zdrowotną od przedsiębiorców dał aktorom z różnych stron sceny politycznej szansę na wspaniałe wy...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas