To najbardziej prestiżowe wyróżnienie w operowym świecie przyznawane co roku wiosną na uroczystej gali w Londynie. Można tę nagrodę zdobyć w jednej z dwudziestu kategorii. Polscy artyści oraz nasze spektakle niemal co roku walczą o tego operowego Oscara, ale udało się nam tylko raz i to do spółki z festiwalem w Bregencji. Nagrodę otrzymała w 2014 roku Opera Narodowa za wystawienie „Kupca weneckiego” Andrzjea Czajkowskiego (kategoria: najlepsza prapremiera sezonu).
W tym roku o operowego Oscara w kategorii: najlepszy reżyser powalczy Mariusz Treliński. Ma jednak bardzo silnych konkurentów, nominację otrzymali bowiem również dyrektor artystyczny Covent Garden, Duńczyk Kasper Holten, najwybitniejszy francuski inscenizator Laurent Pelly, dobrze znany w Polsce choćby w niedawnego wystawienia „Strasznego dworu” David Pountney czy bardzo modny ostatnio włoski reżyser Damian Michieletto.
Duży sukces już odniosła nasza Opera Narodowa, nominowana w szczególnie prestiżowej kategorii: najlepszy teatr operowy. O nagrodę rywalizują z nią: berlińska Deutsche Oper, Holenderska Opera Narodowa, Walijska Opera Narodowa, Opera Philadelphia i Theater an der Wien.
Polskich akcentów jest w tym roku więcej. Wśród kandydatów do nagrody w kategorii: młody dyrygent znalazł się Bassem Akiki. Ten Libańczyk z polskim od niedawna obywatelstwem zaczynał karierę dyrygencką w Operze Wrocławskiej, przygotował rozmaite premiery w innych naszych teatrach, a od kilku sezonów współpracuje z Theatre La Monnaie w Brukseli, gdzie sprawował kierownictwo muzyczne kilku świetnie przyjętych inscenizacji utworów współczesnych.
W kategorii: najlepsze nagranie DVD jest z kolei inscenizacja „Króla Rogera” Karola Szymanowskiego z londyńskiej Covent Garden w reżyserii Kaspera Holtena. Ta premiera, współfinansowana przez Instytut Adama Mickiewicza, zebrała znakomite recenzje i była wydarzeniem 2015 roku. Ciekawe jednak, że „Król Roger” nie znalazł się jednocześnie wśród nominowanych w kategorii: najlepsze przedstawienie. Ma taką nominacją natomiast m. in. „Wozzeck” Berga z Lyric Opera w Chicago, w którym świetną kreację tytułowego bohatera stworzył Tomasz Konieczny.