A wszystko za sprawą kontrowersyjnej reasumpcji głosowania nad poprawką Senatu, która odrzucała poselski projekt nowelizacji niektórych ustaw w celu zapewnienia kadr medycznych w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego. Reasumpcja nastąpiła po tym, jak wicepremier Piotr Gliński podszedł do marszałek Sejmu Elżbiety Witek, prosząc o powtórzenie głosowania – „na prośbę szefa". W ponownym głosowaniu uzyskano większość bezwzględną – 234 posłów zagłosowało za, 220 przeciw, żaden się nie wstrzymał. Rzecznik PiS Radosław Fogiel tłumaczył w mediach, że głosowanie powtórzono, bo kilku posłów „się pomyliło i zagłosowało wbrew woli większości".