Będą wyższe wymagania dla transplantologów

Nowe zasady finansowania transplantologii oraz surowsze kary za sprzedaż narządów uchwalił Sejm

Aktualizacja: 20.06.2009 07:47 Publikacja: 20.06.2009 01:04

Będą wyższe wymagania dla transplantologów

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Znowelizowana przez posłów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=418910EE63B3E1C365A07259A6D4CEF4?id=179027]ustawa o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów[/link] zakłada, że pieniądze na ten cel nadal będą przekazywane z budżetu państwa, ale w oddzielnych pulach. Osobno szpital dostanie pieniądze za stwierdzenie śmierci człowieka, który ma być dawcą organów. W podzielonej na kilka etapów procedurze orzeka się śmierć mózgu i tylko na tej podstawie stwierdza, że od zmarłego można pobrać narządy – pieniądze będą pochodziły ze środków NFZ.

Oddzielnie natomiast będzie opłacane pobranie, przechowywanie i transport tkanek, wreszcie oddzielnie – sam przeszczep.

Lekarze z branży tłumaczą, że dzięki temu łatwiej im będzie rozliczać się z resortem. Był jednak jeszcze jeden powód zmian. Należało wykluczyć podejrzenia, że szpital chce specjalnie pozyskać narząd, by potem dostać pieniądze za jego przeszczepienie. Usunięcie wszelkich wątpliwości było tym ważniejsze, że posądzenia o nieprawidłowości w transplantologii pojawiły się dwa lata temu, w czasie największego dla tej specjalności polskiej medycyny kryzysu, który miał związek z głośnym aresztowaniem znanego kardiochirurga Mirosława G.

W nowelizacji została uregulowana sprawa przewożenia narządów przez granicę. Potrzeba na to będzie zgoda Poltransplantu – podlegającej resortowi zdrowia instytucji nadzorującej przeszczepy. Za brak zgody grozić będą trzy lata więzienia. Ma to wykluczyć handel narządami. W Polsce ten proceder jest od zawsze surowo zakazany.

Mają także zostać zaostrzone kary: za sprzedawanie cudzych narządów czy choćby pośredniczenie w tym grozić ma pięć lat więzienia (teraz trzy), a gdy to jest stałym źródłem dochodu – dziesięć lat.

Kolejne zmiany dotyczą kwalifikacji pracujących w transplantologii. Osoby zajmujące się pobieraniem, testowaniem, przetwarzaniem, przechowywaniem i przeszczepianiem komórek, tkanek lub narządów będą musiały systematycznie podnosić kwalifikacje.

Nowo zatrudnieni będą przechodzić szkolenia wstępne, już zatrudnieni – nie rzadsze niż co dwa lata, a wszyscy – po zmianach procedur lub wraz z rozwojem medycyny.

Teraz ustawa trafi do Senatu.

Znowelizowana przez posłów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=418910EE63B3E1C365A07259A6D4CEF4?id=179027]ustawa o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów[/link] zakłada, że pieniądze na ten cel nadal będą przekazywane z budżetu państwa, ale w oddzielnych pulach. Osobno szpital dostanie pieniądze za stwierdzenie śmierci człowieka, który ma być dawcą organów. W podzielonej na kilka etapów procedurze orzeka się śmierć mózgu i tylko na tej podstawie stwierdza, że od zmarłego można pobrać narządy – pieniądze będą pochodziły ze środków NFZ.

Aplikacje i egzaminy
Oto najlepsze uczelnie dla przyszłych aplikantów. Opublikowano nowy ranking
Prawo rodzinne
Zaprzeczenie ojcostwa. Jest przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Dane osobowe
Jest wyrok sądu ws. usunięcia danych z ksiąg kościelnych po apostazji
W sądzie i w urzędzie
Szybkie rozwody nie dla notariuszy. Urzędnik zakończy małżeństwo
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Samorząd
Sąd: opłaty za groby i usługi pogrzebowe są pobierane bezprawnie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń