Dwoje mieszkańców spółdzielczego osiedla poskarżyło się na ustawienie ławki w odległości 3 m od okien ich lokalu. Od powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Nysie oczekiwali, by wezwał spółdzielnię mieszkaniową do przeniesienia ławki w miejsce oddalone od okien budynków o nie mniej niż 10 m.
Ławka już przedtem stała przed klatką schodową, ale na wniosek mieszkańców spółdzielnia ją zdemontowała i zainstalowała po przeciwnej stronie budynku, w odległości ponad 10 m od jego ściany. Spokój i porządek trwały jednak tylko do chwili, gdy ławkę zdemontowano, a następnie ustawiono w odległości 3 m od okien budynku. Taka lokalizacja bez zgody wszystkich mieszkańców była w istocie samowolą budowlaną – ocenili skarżący. Wieloletnie starania w spółdzielni o przywrócenie poprzedniego stanu nie odniosły skutku.