Naczelny Sąd Administracyjny przesądził, że wspólnota mieszkaniowa musi sprawdzić stan techniczny neonu. Taki obowiązek nałożył powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. Stwierdził on, że na elewacji budynku nad księgarnią wisi jej nazwa wykonana z metalowych liter. Są w fatalnym stanie technicznym i przeżarte rdzą.Zagrażają więc klientom księgarni i przechodniom.
Inspektor nałożył na wspólnotę mieszkaniową, do której należy budynek, obowiązek sporządzenia i dostarczenia oceny technicznej. A ta złożyła zażalenie do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, który uchylił postanowienie wydane w tej sprawie. Według niego to nie wspólnota powinna być jego adresatem. Kto nim jest, ma ustalić inspektor nadzoru budowlanego. Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie złożył zarząd gospodarki nieruchomościami, do którego należał lokal, w którym funkcjonowała księgarnia.
Czytaj też: Wspólnota musi dbać o stan techniczny części wspólnych nieruchomości
WSA oddalił skargę. Według niego wspólnota posiada wyłączne uprawnienie do decydowania w sprawach części wspólnych, ale nie posiada takiego uprawnienia ani obowiązku w stosunku do poszczególnych właścicieli lokali. Zdaniem sądu nie ulega wątpliwości, że lokal użytkowy z księgarnią jest własnością miasta, a napis został zamontowany nad tym lokalem długo przed 1994 r.
Wspólnota mieszkaniowa w lipcu 2006 r. na podstawie protokołu przejęła nieruchomość, jednak nie przekazano jej neonu. Wspólnotę wiązała umowa oddająca części elewacji ściany budynku w najem. Uprawnienie do demontażu reklamy oraz konieczność jej utrzymywania spoczywa na zarządzie.