Konserwator był bezczynny, ale kary nie dostanie

W sytuacji pandemicznej i związanych z nią problemów karowych urzędnikom trudno przypisać złą wolę w wydawaniu decyzji niezbędnej do realizacji inwestycji. Zwłaszcza że mimo opóźnienia próbowali działać.

Publikacja: 18.03.2021 20:13

Przed sądy trafiają sprawy wywołane przez sytuację pandemiczną. W tym przypadku spór dotyczył budowy

Przed sądy trafiają sprawy wywołane przez sytuację pandemiczną. W tym przypadku spór dotyczył budowy garażu kubaturowego

Foto: shutterstock

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku uwzględnił skargę spółki na wojewódzkiego konserwatora zabytków. Zgodził się, że konserwator dopuścił się bezczynności i przewlekłości w sprawie wydania pozwolenia na prowadzenie badań archeologicznych. Jednak z uwagi m.in. na pandemiczne okoliczności uznał, że nie miały one miejsca z rażącym naruszeniem prawa. Nie zastosował też grzywny.

W sprawie chodziło o formalności związane z budową parkingu. W marcu 2019 r. kontrahent spółki na jej prośbę wniósł o wydanie decyzji o pozwoleniu na prowadzenie ratowniczych badań archeologicznych. Było to niezbędne do wykonania przez spółkę jako inwestora i partnera prywatnego oraz generalnego wykonawcę budowy parkingu kubaturowego. Inwestycja była realizowana w formule partnerstwa publiczno-prawnego. Partnerem publicznym miało być miasto.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Nieruchomości
Otworzyć Polakom drzwi do mieszkań
Nieruchomości
Polskie REIT-y już blisko? Otworzyć Polakom rynek nieruchomości komercyjnych
Nieruchomości
Kredyt mieszkaniowy bez wychodzenia z domu
Nieruchomości
Rejestr lokali to dobry początek reformy rynku najmu krótkoterminowego
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Nieruchomości
Polskie miasta i firmy jadą na MIPIM kusić inwestorów