Inwestycja w budowę prywatnych akademików na młodym rynku środkowoeuropejskim to szansa na wyższe stopy zwrotu niż na dojrzalszych rynkach zachodnich. Ogromne zapotrzebowanie jest bezdyskusyjne, a pandemia nie zmniejszyła popytu, co pokazuje obłożenie nielicznych działających już prywatnych domów studenckich – to główne wnioski z panelu dla międzynarodowych uczestników rynku nieruchomości, zorganizowanego przez firmę Bonard Research.
64 proc. uczestników spotkania oceniło, że w ciągu dwóch lat tempo rozwoju rynku prywatnych akademików w Europie Środkowej będzie wysokie, a 34 proc., że umiarkowane. Bonard szacuje kapitał gotowy do ulokowania w sektor na 1 mld euro. Polska zajmuje tu kluczowe miejsce.