Ofert sprzedaży domów na przedmieściach dużych miast systematycznie przybywa – wynika z analizy Marcina Drogomireckiego, eksperta Grupy Morizon-Gratka. Jak tłumaczy, wynika to z ograniczonego popytu.
– Głównymi przyczynami – podobnie jak w przypadku mieszkań – jest znaczny wzrost cen tego typu nieruchomości w ostatnich latach oraz drogie i trudno dostępne kredyty – wyjaśnia Drogomirecki. Ekspert mówi też o rosnących kosztach utrzymania domów – ogrzewania, remontów.
Czytaj więcej
Rośnie oferta domów na sprzedaż położonych w miejscowościach oddalonych od miast o ok. 10 -20 km.
Ograniczony popyt
– Dla wielu osób rozważających zamieszkanie w domu pod miastem czy na jego obrzeżach ważna jest komunikacja, czyli czas dojazdu autem do i z pracy, dostępność środków transportu publicznego. Dla rodzin z dziećmi kluczowa jest bliskość przedszkoli i szkół – wylicza ekspert Morizona.
Dlatego też, jak dodaje, większym zainteresowaniem cieszą się domy względnie nowe, w dogodnych lokalizacjach, z łatwym dostępem do infrastruktury handlowo-usługowej, z dobrą komunikacją.