Drugie półrocze może być czasem wytężonej pracy dla deweloperów

Liczymy, że „Na start” wejdzie w życie, oczekiwania społeczne są olbrzymie – ocenia Damian Kapitan, prezes Spravii.

Publikacja: 08.08.2024 21:06

Drugie półrocze może być czasem wytężonej pracy dla deweloperów

Foto: mat. pras.

W I połowie br. podpisaliście 274 umowy deweloperskie, o 25 proc. mniej niż rok wcześniej. Z czego wynika ten spadek i na jaki wynik liczycie w całym 2024 r. (w 2023 r. znaleźliście nabywców na 856 mieszkań)?

Mniejsza liczba mieszkań sprzedanych w I półroczu br. wynika z mniejszej liczby projektów wprowadzonych przez nas do sprzedaży. Dodatkowo część kupujących w tym czasie wstrzymywała się z decyzjami o zakupie, czekając na wejście nowego programu pomocowego.

Jesteśmy jednak przekonani, że II półrocze będzie dla nas – i całej branży – czasem wytężonej pracy, ponieważ wszystko wskazuje na to, że program wsparcia wystartuje na początku przyszłego roku.

Liczymy, że w 2024 r. uda nam się zrealizować budżet w zakresie podobnym do tego z ubiegłego roku.

Czytaj więcej

Deweloperka to nie jest samograj

Program „Na start” rodzi się w bólach, nie ma szerokiego poparcia w koalicji, zastrzeżenia ma kilka ministerstw. Co, jeśli wcale nie wejdzie w życie?

Liczymy, że jednak się uda, oczekiwania społeczne i presja są w tym względzie olbrzymie.

Jaki udział w sprzedaży w II połowie 2023 r. i I połowie 2024 r. miały lokale kupione za gotówkę, a jaki za kredyt? Czy jesteście w stanie ocenić udział „Bezpiecznego kredytu” w waszej sprzedaży?

W II półroczu 2023 r. za gotówkę kupiono w Spravii około 55 proc. mieszkań. W I półroczu 2024 roku wskaźnik ten wzrósł do 66 proc.

Udział „Bezpiecznego kredytu” w sprzedaży mieszkań szacujemy na około 20 proc. (44 proc. udziału w zakupach kredytowych).

Jak oceniacie bieżący popyt, czy trudniej jest o klientów, czy w tej chwili stosujecie nadzwyczajne promocje?

W każdym z miast, w których budujemy, oferujemy osiedla w atrakcyjnych lokalizacjach. Nasze mieszkania wyróżniają się przemyślanymi rozkładami, a osiedla – ciekawymi i proekologicznymi rozwiązaniami – i z tego właśnie wynika cena, która jest tak skalkulowana, aby zachęcała do wyboru mieszkań na naszych osiedlach. Nie stosujemy więc nadzwyczajnych promocji. Klienci mogą jednak liczyć na rabaty na wybranych osiedlach.

Czy program „Na start” jest zatem potrzebny? Na czym dziś najmocniej powinni się skupić decydenci, tworząc przepisy dotyczące szeroko rozumianego rynku nieruchomości?

Każdy program wsparcia zakupu własnego mieszkania jest potrzebny. Ważne, aby rozwiązania te były przemyślane i przyczyniały się do zwiększenia zasobu mieszkaniowego. Przyjęte rozwiązania powinny także umożliwić kupującym – w zależności od indywidualnych potrzeb – wybór formy: czy będzie to mieszkanie własnościowe deweloperskie, czy budownictwo społeczne bądź spółdzielcze, czy w końcu budowa domu lub zasób komunalny.

Jednak najważniejsza dla rynku nieruchomości jest dostępność działek i łatwiejszy, a przez to szybszy, proces budowlany (np. pozyskiwania zgód administracyjnych). Rozwiązanie tych problemów mogłoby przyczynić się do zwiększenia dostępności mieszkań.

Jak wygląda dziś oferta spółki w podziale na miasta?

W ofercie mamy kilkanaście osiedli w każdym z miast, w którym budujemy (w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Gdyni i Wrocławiu). To w sumie ponad 1,1 tys. mieszkań i apartamentów zarówno dla rodzin, jak i dla młodych na strat, ale także ciekawa oferta inwestycyjna. Proponujemy różne metraże i układy, od kawalerek po pięciopokojowe apartamenty.

Do końca roku planujemy jeszcze zwiększenie oferty przez wprowadzenie kilku nowych osiedli.

Jakim bankiem ziemi dysponuje dziś Spravia w podziale na miasta?

Nasz dzisiejszy bank ziemi pozwala na wybudowanie prawie 4,3 tys. mieszkań. Obejmuje on Warszawę, Kraków, Gdańsk, Gdynię, Poznań i Wrocław. W zależności od tempa realizacji i sprzedaży inwestycji daje to trzy-, czteroletni horyzont inwestycyjny.

Jakie są możliwości rozbudowy banku? Jak wygląda dostępność ziemi i ceny?

Budowanie banku ziemi to najważniejsza część biznesu deweloperskiego, jednak zwłaszcza teraz to dla nas duże wyzwanie z uwagi na małą dostępność gruntów i dużą konkurencję na rynku. Z pewnością wymaga to od nas dużej elastyczności i jeszcze szybszego działania. W tym roku zakupiliśmy już dwie działki – w Krakowie i Poznaniu. Planujemy kolejne zakupy.

Jak wyglądają dziś koszty wykonawstwa i materiałów?

Koszty wykonawstwa i materiałów są jeszcze stabilne, niemniej w przyszłym roku spodziewamy się lekkiego trendu wzrostowego – a pamiętajmy, że to koszty wykonawstwa – pracy i materiałów – mają zdecydowany wpływ na ostateczną cenę mieszkania.

Czy ramowa umowa z grupą Heimstaden na budowę mieszkań na wynajem została już skonsumowana? Planujecie kolejne transakcje z inwestorami z rynku PRS?

Zakończyliśmy z sukcesem wszystkie projekty dla Heimstaden, czyli dwa w Warszawie i trzy w Krakowie. Przekazaliśmy wszystkie mieszkania. Tym samym umowa została skonsumowana. Wiemy, że jakość naszych rozwiązań spotkała się z uznaniem firmy Heimstaden.

Mamy w swoich zasobach projekty, które w zależności od sytuacji na rynku i w branży mogłyby w przyszłości powstać w formule PRS.

Po przejęciu Spravii przez czeski Crestyl mowa była o poszerzeniu działalności m.in. o projekty wielofunkcyjne i apartamenty premium. Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie?

Jeśli chodzi o mixed-use, plany te są wciąż aktualne – ale w przyszłości. Obecnie koncentrujemy się na projektach mieszkaniowych z segmentu popularnego oraz coraz mocniej stawiamy na produkty z wyższej półki. Zrealizowaliśmy inwestycje premium we Wrocławiu i w Gdyni, w obu przypadkach to świetne lokalizacje: we Wrocławiu nad Oławą, a w Gdyni na klifie, 300 m od morza. O przynależności do segmentu premium stanowi też nietuzinkowa architektura oraz wykończenie części wspólnych.

W budowie mamy wille miejskie na Wiślanym Mokotowie, a w planach kolejny projekt w stolicy.

Czytaj więcej

Cieplejszy czerwiec u deweloperów – znowu ruch na budowach

CV

Damian Kapitan prezesem spółki jest od początku 2020 r., a z firmą jest związany od 2010 r. Był szefem działu prawnego, a od 2015 r. zasiadał w zarządzie. Absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim. Spravia do 2021 r. działała pod szyldem Budimex Nieruchomości.

W I połowie br. podpisaliście 274 umowy deweloperskie, o 25 proc. mniej niż rok wcześniej. Z czego wynika ten spadek i na jaki wynik liczycie w całym 2024 r. (w 2023 r. znaleźliście nabywców na 856 mieszkań)?

Mniejsza liczba mieszkań sprzedanych w I półroczu br. wynika z mniejszej liczby projektów wprowadzonych przez nas do sprzedaży. Dodatkowo część kupujących w tym czasie wstrzymywała się z decyzjami o zakupie, czekając na wejście nowego programu pomocowego.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Deweloperka to nie jest samograj
Nieruchomości
Program „Na start” – hit czy kit?
Nieruchomości mieszkaniowe
Promocje mieszkaniowe coraz agresywniejsze. Firmy muszą walczyć o klientów
Nieruchomości
Ceny nowych mieszkań w dużych miastach lekko w dół. Sprzedaż w górę
Nieruchomości
Rynek pierwotny. Jakie mieszkania wchodzą do oferty
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.