Od 28 kwietnia nie tylko sprzedający, ale i wynajmujący nieruchomości będą musieli przedstawić świadectwo energetyczne, które wskazuje zapotrzebowanie mieszkania lub domu na energię potrzebną do ogrzewania, klimatyzacji, oświetlenia czy przygotowania ciepłej wody. Od 2009 r. paszporty energetyczne są obowiązkowe na rynku pierwotnym. Kupujący nieruchomości z rynku wtórnego mogli się zrzec prawa do takiego dokumentu. Teraz ich doręczenie będzie obowiązkowe.
– Najistotniejsza zmiana dla rynku jest taka: notariusz przy sprzedaży nieruchomości odnotowuje w akcie notarialnym fakt przekazania nabywcy świadectwa energetycznego – wyjaśnia Lidia Dołhan, starszy analityk Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości (WGN). – Jeśli sprzedający tego nie zrobi, notariusz pouczy go o karze grzywny. Także wynajmujący będą mieć obowiązek przekazania najemcy kopii świadectwa – dodaje.
Bez paniki
Mec. Elżbieta Liberda z lubelskiej kancelarii Lex Perfecta zaznacza, że do poinformowania sprzedającego i wynajmującego nieruchomości o konieczności doręczenia do umowy tego typu dokumentów jest zobligowany pośrednik odpowiedzialny za transakcję. Ekspertka zauważa, że nowe przepisy nie wykluczają możliwości zawarcia transakcji bez tego dokumentu (takie były pierwotne założenia), ale trzeba się liczyć z karą grzywny.
Czy sprzedający i wynajmujący nieruchomości zaczynają się już starać o świadectwa? Widać panikę, trwają poszukiwania audytorów uprawnionych do sporządzania dokumentów? – A skąd – mówi Katarzyna Liebersbach-Szarek z krakowskiej agencji Nieruchomości Łobzowskie. – Nie mam ani jednego klienta sprzedającego, który by się tym przejął. A wynajmujący są wściekli, bo dochodzą dodatkowe koszty, których nie mogą odliczyć od przychodu. Z kolei kupujący dopytują o świadectwa – co to jest, po co? Pytają też o wysokość rachunków, koszty utrzymania mieszkania – dodaje.
Czy słabo zaizolowane, konsumujące dużo energii nieruchomości staną się niesprzedawalne? Katarzyna Liebersbach-Szarek zwraca uwagę na niedobór mieszkań. Te „słabe” energetycznie nie wypadną więc nagle z obiegu.