Tak wynika z deklaracji, jaką złożył Wojciech Labuda, pełnomocnik premiera ds. reformy regulacji administracyjnych związanych z ruchem naturalnym ludności i ochrony miejsc pamięci, podczas konferencji „Zmiany w prawie pogrzebowym”. Zapowiedź odnosiła się do planu modyfikacji pierwotnego tekstu projektu ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, nad którym prace w Radzie Ministrów dobiegają już końca. Rząd chce, aby większość regulacji weszła w życie od czerwca 2023 r. (pisaliśmy o tym: „Nowe prawo pogrzebowe opóźnione”, „Rz” nr 282/2022).
Projekt ma na celu kompleksowe uregulowanie kwestii stwierdzania dokumentowania i rejestracji zgonów, chowania zmarłych, prawa do grobu, funkcjonowania cmentarzy i innych problemów tzw. branży firm pogrzebowych.
W tym samym projekcie rząd luzuje też zasady budowy w sąsiedztwie cmentarzy. Wiele z nich znajduje się w miastach czy wsiach, nierzadko wśród zabudowań. Tymczasem przepisy nie przystają do obecnych realiów.
– Regulacje dotyczące budowy cmentarzy są sprzed kilkudziesięciu lat. I rygory, które wprowadzały, przede wszystkim w odniesieniu do kwestii sanitarnych, nie są już aktualne. Szczególnie gdy mówimy o kolumbariach, których przecież w latach 50. ubiegłego wieku nie budowaliśmy – wyjaśnia Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu i ekspert ds. legislacyjnych Związku Miast Polskich.
Czytaj więcej
Rząd kończy prace nad nową ustawą o cmentarzach. W przepisach znalazł się zapis, który pozwoli na likwidację grobów murowanych - informuje "Fakt".