Aktualizacja: 22.04.2025 19:10 Publikacja: 08.09.2022 13:27
Były salezjanin ks. Michał Woźnicki (C) podczas eksmisji z domu zakonnego w Poznaniu
Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk
Jak wynika z relacji Wirtualnej Polski, komornik sądowy nie musiał korzystać z pomocy obecnych na miejscu funkcjonariuszy policji. Gdy rano zapukał do kaplicy-celi księdza Michała Woźnickiego, nie zastał go, gdyż ten poszedł z grupką wiernych i dziennikarzy na kawę i ciasto. Do swojej celi już nie wrócił.
Pomieszczenie, w którym mieszkał Michał Woźnicki, zostało uprzątnięte. Było ono nielegalną kaplicą, którą były zakonnik utworzył bez zgody władz Kościoła i odprawiał tam mszę trydencką.
Zarząd Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wystosował list do minister zdrowia, w którym apeluje o po...
Komisja Nadzoru Finansowego zakazała wykonywania na terytorium Polski działalności ubezpieczeniowej przez Insura...
Płaca minimalna za pracę nie będzie jednak równa pensji zasadniczej. Etapowo wyłączane będą natomiast poszczegól...
Szef Centralnej Komisji Egzaminacyjnej prof. Robert Zakrzewski w podcaście „Szkoła na nowo" zapewnia, że w tym r...
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie I prezes SN Mał...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas