– Katastrofa ekologiczna na Odrze bez wątpienia wywiera negatywny wpływ na turystykę w regionie rzeki – mówi „Nieruchomościom” Marcin Mączyński, sekretarz generalny Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego. – W dramatycznej sytuacji znalazły się liczne hotele, obiekty hotelowe, restauracje, bary czy wypożyczalnie sprzętu sportowego oraz firmy z nimi współpracujące. Goście z zupełnie zrozumiałych powodów anulują swój wypoczynek w nadrzecznych lokalizacjach. Przedsiębiorcy liczyli, że ten sezon pozwoli im utrzymać biznes po czasie pandemii, a tymczasem niespodziewanie znowu znaleźli się na skraju bankructwa. Liczymy, że rząd zaoferuje firmom adekwatną pomoc, bo ich sytuacja stała się wyjątkowa pod każdym względem – dodaje.