Nadzór budowlany nakazał wyłączenie w całości z użytkowania i opróżnienie z lokatorów wielorodzinnej kamienicy grożącej zawaleniem. Zarządził zabezpieczenie jej przed dostępem osób postronnych, umieszczenie zawiadomienia o zagrożeniu bezpieczeństwa ludzi oraz odłączenie od infrastruktury technicznej.
Podczas kolejnych kontroli inspektorzy nadzoru budowlanego ustalili jednak, że wprawdzie na budynku umieszczono ostrzeżenia o zagrożeniu, odłączono wodę i zabito okna, lecz nadal na parterze mieszka lokatorka. Otrzymała już decyzję przyznającą jej lokal zamienny, lecz jego remont miał potrwać około trzech miesięcy. Dopiero po jej wyprowadzce budynek zostałby całkowicie opróżniony.