Komisja przyznała wam rację.
Od początku twierdziliśmy, że mamy rację, ale rząd był głuchy. Przy procedowaniu pierwszej ustawy Biuro Analiz Sejmowych uważało, że to może być uznane za pomoc publiczną, podobnie twierdziło Ministerstwo Skarbu, że naruszymy zasady traktatu UE o prowadzeniu pomocy publicznej. A wystarczy czytać ze zrozumieniem.
Rozmawialiście z Ministerstwami Skarbu i Klimatu? Nie słuchały?
Wydaje mi się, że od początku rząd nie ma spójnej koncepcji pomocy ludziom, w związku ze wzrostem kosztów ogrzewania. My ciągle mylimy dwie sprawy. Cały czas słyszę o obniżce cen gazu przez zniesienie VAT, ale przecież my nie kupujemy gazu, tylko kupujemy ciepło. A więc koszty, które są generowane przez wytwórcę ciepła, nie mają żadnego związku z VAT. Dlatego proponowaliśmy nasze rozwiązanie, jako te, które wygasi emocje w społeczeństwie. Władza mówiła, że może tak, ale UE się nie zgadza. Uznaliśmy, że kto pyta, nie błądzi i skoro rząd nie pyta, to my to zrobimy. UE potwierdziła, że my mamy rację. Pytam, komu to było potrzebne?
Macie racje i co dalej?