W sąsiedztwie spółdzielczego osiedla w rejonie ul. Literackiej na stołecznych Bielanach ma powstać nawet kilkaset mieszkań. Inwestycję planuje Dom Development, o czym pisaliśmy już na łamach „Nieruchomości”. Przypomnijmy. Deweloper szykuje inwestycję w miejscu nieukończonego betonowego straszydła, którego budowa rozpoczęła się 22 lata temu. Biurowiec miał być siedzibą EuRoPol Gazu, spółki zajmującej się handlem gazem ziemnym. Budowa stanęła w 2002 roku. Do dziś szpeci krajobraz dzielnicy.
Prace przygotowawcze
Działki z niszczejącym budynkiem trafiły na sprzedaż w 2020 roku. Miasto nie skorzystało z prawa pierwokupu terenu będącego w użytkowaniu wieczystym. Cena – kilkadziesiąt milionów złotych – była za wysoka. Nieruchomość kupiła spółka Dom Development.
Zgodnie ze studium zagospodarowania w tym miejscu Bielan może powstać m.in. osiedle. Pojawiają się informacje o ponad 500 mieszkaniach. Najpierw trzeba jednak rozebrać betonowe gmaszysko.
Deweloper kupił też sąsiednie puste parcele, dla których już w 2017 roku wydano „wuzetkę”, czyli decyzję o warunkach zabudowy. Pozwalała ona na budowę dwóch budynków, infrastruktury i miejsc postojowych. We wrześniu 2021 r. firma złożyła wniosek o pozwolenie na budowę i o rozbiórkę nieukończonego biurowca na sąsiedniej działce. Zgody nie dostała. Jak tłumaczyły władze Bielan na naszych łamach, powodem były „liczne uchybienia projektowe”. Projekt wchodził bowiem w część terenu będącego w użytkowaniu wieczystym. A na takim gruncie, jak mówił nam Włodzimierz Piątkowski, wiceburmistrz Bielan, dopuszczalna jest infrastruktura, np. chodniki, a nie obiekt kubaturowy.
Kolejny wniosek – o pozwolenie na budowę dwóch budynków wielorodzinnych z parkingiem i infrastrukturą techniczną oraz o rozbiórkę budynku biurowego w rejonie ul. Literackiej 7 – do biura architektury i planowania przestrzennego w Urzędzie m.st. Warszawy wpłynął 28 kwietnia tego roku.