We wniosku do starosty powiatu trzebnickiego w woj. dolnośląskim Paweł B. zadeklarował, że chce postawić wiatę na rowery dla pracowników zakładu produkcyjnego w Prusicach. Tak zapoczątkował sprawę o zdefiniowanie, jaki obiekt może być uznany za wiatę na rowery. W prawie budowlanym bowiem taki obiekt nie figuruje.
W projekcie budowlanym, dołączonym do wniosku do starosty wykorzystano gotowy projekt hali magazynowej o wymiarach: 24x18 m, wysokości 6,7 m i 434 mkw. powierzchni. Starosta i następnie wojewoda dolnośląski ocenili, że chociaż prawo budowlane nie definiuje pojęcia wiaty na rowery, nie może nią być obiekt o takich gabarytach. Typowa wiata na 18 rowerów ma wymiary 6 m x 3 m, powierzchnię 18 mkw. i wysokość 2,4 m. W projekcie złożonym przez Piotra B. nawet nie wyposażono wiaty w stojaki na rowery, nie podano liczby rowerów, które miałyby być w niej przechowywane, ani potrzeb wynikających z liczby zatrudnionych. Stąd wynikło przypuszczenie, że za inwestycją kryje się rozbudowa zakładu produkcyjnego.