Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę gminy miasta na niewyrażenie przez wojewódzkiego konserwatora zabytków zgody na wykreślenie drewnianego budynku z gminnej ewidencji zabytków. Miasto argumentowało, że nie jest to żaden zabytek, a jego ewentualny remont byłby nie tylko bardzo kosztowny, lecz przede wszystkim bezsensowny.
Ustawa o ochronie zabytków (...) przewiduje, że zabytki podlegają ochronie bez względu na stan zachowania; wykreślić obiekt z ewidencji zabytków można wówczas, gdy uległ on zniszczeniu w stopniu powodującym utratę jego wartości historycznej, artystycznej lub naukowej. Nie mogą o tym decydować kwestie ekonomiczne.