Komisja Majątkowa: wyrok Trybunału Konstytucyjnego w marcu

8 marca Trybunał Konstytucyjny ogłosi, czy komisja działała zgodnie z ustawą zasadniczą – dowiedziała się „Rz”

Publikacja: 18.02.2011 02:58

Z naszych informacji wynika, że Trybunał Konstytucyjny zbierze się w pełnym 15-osobowym składzie

Z naszych informacji wynika, że Trybunał Konstytucyjny zbierze się w pełnym 15-osobowym składzie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Z naszych informacji wynika, że Trybunał Konstytucyjny zbierze się w pełnym 15-osobowym składzie. Gdy będzie obradował, Komisja Majątkowa – która zwracała Kościołowi majątek bezprawnie odebrany mu w PRL – już nie będzie istniała. Przepisy o jej likwidacji weszły bowiem w życie 1 lutego, a jej rozwiązanie nastąpi 1 marca.

Trybunał zajmie się wnioskami o rozstrzygnięcie, czy przepisy, na podstawie których komisja działała, były zgodne z konstytucją. Chodzi głównie o brak możliwości odwołania się od jej orzeczeń do wyższej instancji, oraz o to, że nie było kryteriów powoływania członków komisji.

Wniosek taki dwa lata temu złożył SLD, a w ubiegłym roku rzecznik praw obywatelskich. Trybunał zebrał się w tej sprawie 31 stycznia, dzień przed wejściem w życie przepisów o likwidacji komisji. Jednak na wniosek marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny rozpatrzenie sprawy odroczył. Schetyna argumentował, że ewentualne uznanie niekonstytucyjności przepisów zagrażałoby finansom państwa.

Dr Paweł Borecki z Wydziału Prawa i Administracji UW tłumaczył wówczas „Rz”: – Samorządy, które poniosły szkodę majątkową w wyniku orzeczenia Komisji Majątkowej, mogłyby wówczas wystąpić do Skarbu Państwa o odszkodowanie.

Jaki będzie wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Są trzy możliwości. TK może sprawę umorzyć, powołując się na fakt, że Komisja Majątkowa już nie działa. Może też uznać, że przepisy, na podstawie których orzekała o zwrocie zagrabionego mienia kościelnego, były konstytucyjne albo przeciwnie – stwierdzić ich niekonstytucyjność.

Co wtedy? Czy Skarb Państwa tak jak przed 1 lutego byłby zagrożony dochodzeniem o odszkodowania samorządów, które uważają się za poszkodowane przez komisję (bo np. przekazała ona Kościołowi cenne miejskie działki po zaniżonej wycenie)? – Niekoniecznie – mówi ks. prof. Dariusz Walencik z Uniwersytetu Opolskiego, ekspert w dziedzinie prawa wyznaniowego. – Gdyby Trybunał uznał niekonstytucyjność przepisów, to aby samorządy mogły dochodzić odszkodowania, TK musiałby ogłosić wyrok z mocą wsteczną. Teoretycznie mógłby też w swoim wyroku wyłączyć możliwość dochodzenia ewentualnych odszkodowań przez jednostki samorządu.

Stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów będzie też miało pośredni wpływ na działanie czterech komisji regulacyjnych, które zwracają mienie innym Kościołom i związkom wyznaniowym. Wprawdzie każda z nich powstała na podstawie odrębnej ustawy, ale pierwowzorem dla nich była ustawa o stosunku państwa do Kościoła katolickiego z maja 1989 roku. To ona dała podstawy utworzenia Komisji Majątkowej.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=e.czaczkowska@rp.pl]e.czaczkowska@rp.pl[/mail][/i]

Z naszych informacji wynika, że Trybunał Konstytucyjny zbierze się w pełnym 15-osobowym składzie. Gdy będzie obradował, Komisja Majątkowa – która zwracała Kościołowi majątek bezprawnie odebrany mu w PRL – już nie będzie istniała. Przepisy o jej likwidacji weszły bowiem w życie 1 lutego, a jej rozwiązanie nastąpi 1 marca.

Trybunał zajmie się wnioskami o rozstrzygnięcie, czy przepisy, na podstawie których komisja działała, były zgodne z konstytucją. Chodzi głównie o brak możliwości odwołania się od jej orzeczeń do wyższej instancji, oraz o to, że nie było kryteriów powoływania członków komisji.

Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce